Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

III Zabrzańska Noc Muzeów za nami [Relacja]

Redakcja
Muzeum Górnictwa Węglowego, Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego GUIDO, Muzeum Miejskie, Zabytkowy Zespół Szyb Maciej, Miejski Ośrodek Kultury GUIDO, Muzeum Pojazdów Zabytkowych zaprosiło zabrzan na trzecią już noc muzeów.

Wszystko zaczęło się o godzinie 16:00 na Gudio występem Zespołu Perkusyjnego Ogniska Pracy Pozaszkolnej nr 2 oraz przemowami pani prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik, dyrektora Muzeum Miejskiego Piotra Hnatyszyna oraz dyrektora Muzeum Górnicrwa Węglowego Jana Jurkiewicza.

Po oficjalniej części zaprosili zabrzan na zwiedzanie wystaw w sali MOK'u - "Ich miejsce, ich czas. Rodziny w Zabrze wpisane", "Zabrze z góry - wczoraj" (ze zbiorów własnych muzeum oraz kolekcji Józefa Jonika i Zbigniewa Konrada) oraz "Zabrze z lotu ptaka - 2002" (fotografie Marcina Lesiaka)

Przez całą noc w MOK'u można było wybić własnoręcznie monetę, zrobić sobie zdjęcie w samolocie unoszącym się nad Zabrzem, podziwiać zdjęcia zrobione w kawiarni na samej górze słynnego niegdyś "Admirals Palast". Z małym opóźnieniem ( o 19,20) zaczął się pierwszy wykład Arkadiusza Goli o trikach fotografii. Drugi jego wykład ( o 21,30) był pokazem slajdów z komina Elektrociepłowni Zabrze. W Miejskim Ośrodku Kultury pożegnała nas o 23,30 Orkiestra Dęta Państwowej Szkoły Muzycznej pod dyrekcją Dariusza Kasperka.

W Muzeum Górnictwa Węglowego przez całą noc pojawiały się i znikały, grasowały i straszyły Duchy. O godzinie 17,00 nastąpiła projekcja filmu niemego "Na Sybir". Również od 17 mieszkańcy mogli oglądać wystawę pod tytułem "Plotki, pranie, maglowanie" ( prezentacja starego magla i sprzętu pralniczego). Od godziny 18 odbywały się pokazy akcji ratowniczych górników. Natomiast o godzinie 20,00 nastąpiło uroczyste otwarcie nowych wystaw. O 20,30 Tadeusz Loster przeniósł zgormadzonych w czasy danwgo górnictwa. 22,15 należała do Adama Frużyńskiego i jego wystway pt.: "Wszystko zaczęło się od węgla". Godzina duchów, czyli 12 była dość komiczna ponieważ wystąpił kabaret w reżysterii Zbigniewa Stryja.

W kopalnii Guido robiło się tłoczno już od godziny 16 gdzie zjazdy 140 m. pod ziemie odbywały się dopiero od 17 do 3 nad ranem. Zainteresowanych nie brakowało. Artakcie na dziedzińcu przed szybem zapewniali m.in. : talenty Państwowej Szkoły Muzycznej, ratownicy górniczy, kwartet Henryka Mandrysza, mimowie oraz pokazy czerpania papieru. Można było również zobaczyć wystawę medali i odznak górniczych oraz zdjęcia z akcji górniczych. Zwieńczeniem dnia na kopalni Guido był zjazd na poziom 320 o godzinie 12 na wykład Dariusza Walerjańskiego. Zebrane osoby usłyszały przegląd pracy sprzed ok. 150 lat.

Skansen Górniczy Królowa Luzia (część naziemna przy ul.Wolności) oferowała obejrzenie "Królowej po liftingu" czyli pierwsza okazja zobaczenai obiektów Skansenu po remoncie, "Maszyna z duszą" czyli pokaz działąnia parowej maszyny wyciągowej z 1915 roku. Przed Luizą Grupa Płetwonurków Delfiny prezentowałą wozy bojowe i sprzęt militarny. Zaraz obok w Muzeum Pojazdów Zabytkowych zgromadzeni podziwiali stare samochodzy niczym z filmu " Ojciec Chrzestny" i motory jak ze starych pocztówek.

Krówlowa Luzia na ul.Sienkiewicza zapraszała od 19 do 22 na zwiedzanie podziemi kopalnianych połączonych przejazdem kolejką górniczą a także w ramach tej magicznej nocy, pełniej skarów i niespozdianek znajdowała się specjalna atrakacja. W niecodziennej scenerii czekał na wszystkich najprawdziwszy koń ciągnący za sobą wózek z węglem, na wzór głównego bohatera książki G.Morcinka : "Łyske z pokładu Idy".

Zabytkowy Szyb Maciej oferował podziwanie panoramy Zabrza z wieży wyciągowej.

Pomiędzy centrum - muzeum górnictwa a guido jeździła zabytkowy tramwaj lini numer 3. W losowaniach od 18 do 20 można było wygrać talon na kilkuminutowe wzniesienie się balonem. Owej nocy była również promowana nowa książka Zbigniewa Gołasza " Obozy wysiedleńcze w Zabrzu 1945-46". W sali wystawowej MOK'u można było również podziwiać starą śląską kuchnie, zjeść kołocz z serem czy zagrać w karty z mieszkańcami starego Zabrza.

Cała noc miała niesamowity klimat i nastrój. Wszystko kręciło się w okół hisorii i kopalń. Zadowolonych zwiedzających nie brakowało, bo przecież każdy potrafił tej jednej nocy znaleść coś dla siebie.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto