Kiedy pod koniec marca tego roku Główny Urząd Statystyczny podał pierwsze, wstępne wyniku spisu powszechnego mówiło się o około 800 tysiącach osób deklarujących narodowość śląską.
Według opublikowanego przez GUS raportu Ślązaków jest 817 tysięcy. Wzrosła też liczba osób posługujących się w domu językiem śląskim, jest ich 509 tysięcy.
- Ta liczba pokazuje, że grupa osób mówiących po śląsku w domu jest spora i należy się z nią liczyć. Nie ma żadnych wątpliwości: pół miliona nie powiedziało, że "posługuje się gwarą śląską", tylko właśnie językiem. Teraz nadszedł czas na mocno spóźnione uznanie tego faktu przez centralne władze państwa polskiego - mówi Michał Buchta z Ruchu Autonomii Śląska.
Mniej entuzjastycznie do wyników podchodzi Rafał Adamus, prezes stowarzyszenia Pro Loquella Silesiana, które promuje śląską godkę. - Wychodzi na to, że tylko 60% osób deklarujących narodowość śląską używa śląskiego jeżyka. Co z tymi 40%? - pyta Adamus. Jego zdaniem trzeba więcej działań na rzecz popularyzacji języka śląskiego. - Głównie przez nadanie mu statusu języka regionalnego, inaczej w kolejnych spisach może się okazać, że liczba osób mówiących po śląsku nie będzie rosła tak szybko jak wskaźnik narodowości - dodaje Adamus.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?