Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Imprezowa "pasterka", czyli przybieżeli do klubu

Michalina Bednarek
Michalina Bednarek
Anna Klimczak
Zamiast do kościoła po wigilii idą na "pasterkę" do klubu, żeby potańczyć, napić się piwa albo obejrzeć "Kevina".

Wspólna kolacja wigilijna z rodziną, dzielenie się opłatkiem, obdarowywanie prezentami, a potem na pasterkę. No właśnie, tylko gdzie? Od kilku lat panuje trend wychodzenia „po pierwszej gwiazdce” na miasto. Taką modę lansują szczególnie młodzi ludzie, którzy czas wolny chcą dzielić nie tylko z rodziną.

czytaj też: Sylwester 2012/2013 w Katowicach
- Imprezowe "pasterki" stworzyło środowisko clubbingowe, które tłumnie odwiedzało kilka knajpek. To oni zaczęli walczyć ze stereotypem, że święta są głównie zarezerwowane dla rodziny. Wtedy padł pomysł na zorganizowanie takiego spotkania w wigilijną noc – mówi Damian Rebeta, szef baru w katowickim Oku Miasta, który już od kilku lat organizuje „pasterki”.

To czas, żeby wypić drinka i podsumować rok

Formuła "pasterki" zależy od miejsca i gości. Najczęściej gra DJ, a "pasterka" przypomina standardową imprezę. To, czy gości jest dużo, to kwestia indywidualna, zależy od lokalu.

- Na tegoroczną imprezę mam już cały lokal zarezerwowany i są to w 80% sami znajomi . To fajny czas, żeby spotkać się ze znajomymi, wypić drinka i podsumować rok. Nasza, tegoroczna "pasterka" chce wspomóc Wielką Akcję Dla Dzieciaków, więc za wstęp kasujemy słodycze, które później przekażę stowarzyszeniu – dodaje Damian.

Mariacka w Katowicach w te święta też nie próżnuje. Restauratorzy zapraszają po wigilijnej wieczerzy do pubu. Takie "pasterki" odbędą się też między innymi w Katofonii.

- Jeśli po rodzinnej, świątecznej kolacji będziecie mieli ochotę na kieliszek wódki na odstresowanie, shot jagermeistra na trawienie lub po prostu piwo z przyjaciółmi - zapraszamy, tak jak w zeszłym roku postaramy się uratować święta projekcją "Kevina samego w domu" na dużym ekranie – przekonują właściciele lokalu.

Alko pasterka w plenerze

„Tradycją” dla młodych katowiczan stała się już "pasterka" w parku Kościuszki. Wszyscy chętni do tego, żeby „wychylić co nieco” w wigilijną noc w plenerze, mogą się dołączyć. – Tam co roku odbywają się takie spotkania, zbierają się ludzie, którzy wcześniej zapraszali siebie nawzajem poprzez Facebooka – mówi Łukasz, mieszkaniec Brynowa, który uczestniczył w imprezie rok temu.

Wydarzenie reklamowało się tak: "Wpadaj z flaszką po kolacji wigilijnej na Alko-Pasterkę. Start 23:30. Zbiórka: Wieża Spadochronowa.

– No tak, czyli typowe spotkanie w plenerze z alkoholem, godzinka albo dwie i potem dalej na miasto albo do domu – dodaje Łukasz.

Grzaniec w parku i kolędy

Podobnie "pasterkę" spędza także Artur z Katowic, który przyznaje, że w takich spotkaniach uczestniczy już od wielu lat. – Wygląda to tak, że spotykamy się przed północą w parku, sączymy grzane wino bądź piwo i śpiewamy kolędy – opowiada.

Ci, którzy po wigilijnej kolacji mają ochotę potańczyć mogą wybrać się do katowickich clubów. W ten dzień imprezy organizują m.in. Lemoniada, Trendy Club, Blue Berry, Gugalander w Katowicach, Gwarek w Gliwicach, Kashmir w Sosnowcu oraz Tokarnia w Tychach.

NAJLEPSZE KONCERTY NA ŚLĄSKU

Katowice: koncerty w MegaClubie 2012 [bilety]

Koncerty na Śląsku 2012. Największe koncerty w regionie

Śląskie na weekend, sprawdź gdzie się bawić na Śląsku.
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto