Integracja przez zabawę, czyli Festyn w Siemianowicach Śląskich

Wszystko za sprawą Festynu Integracyjnego „Sercem Zawsze Tacy Sami”. Na festynie bawili się chorzy na stwardnienie rozsiane pacjenci ośrodka, ich opiekunowie i przyjaciele, a także mieszkańcy Siemianowic Śląskich. Chorzy przyjechali m.in. z Katowic, Rudy Śląskiej, Sosnowca czy Dąbrowy Górniczej by wziąć udział w tej imprezie.

Atmosfera była naprawdę gorąca, a zabawa wyśmienita. O wspaniałą atmosferę zadbał prowadzący imprezę Dariusz Niebudek oraz pomagający mu Prezes Stowarzyszenia Chorych na SM Andrzej Bogdanowicz.

Na otwarciu Festynu obecny był zastępca Prezydenta Siemianowic Śląskich mgr Henryk Ptasznik.

- Ośrodek „Wichrowe Wzgórze”, który powstał w budynku starej szkoły jest miastu szczególnie bliski. Wiadomo, że potrzeby są ogromne, ale jako miasto niewiele możemy pomóc. Ośrodek startuje w konkursach np. o fundusze unijne i część z nich wygrywa, dlatego funkcjonuje tak sprawnie. Tak naprawdę to miasto zawdzięcza o wiele więcej Panu Prezesowi Bogdanowiczowi, który każdego dnia walczy o ośrodek i jego pacjentów. To naprawdę niezwykły człowiek. A my jako miasto wspieramy go z całych sił - mówił w rozmowie z MMSilesia.pl.

Po części oficjalnej rozpoczęła już prawdziwa zabawa. Na scenie pojawił się zespół BIG BOYS, który przyjechał aż z województwa kujawsko-pomorskiego, aby bawić publiczność coverami znanych polskich przebojów.

Zgromadzeni na terenie ośrodka „Wichrowe Wzgórze” czekali jednak na występy gwiazd.

Jako pierwsze pojawiły się Kola i Jula czyli Kornelia Maroszek i Justyna Gawlik, które zaśpiewały piosenki ze swojej debiutanckiej płyty. Jednak dziewczyny tego dnia pojawiły się na scenie dwa razy. Drugi raz wspomagały wokalnie Dariusza Niebudka, który gorąco namawiany przez publiczność zrobił wszystkim niespodziankę i zaśpiewał piosenkę „Czerwone słoneczko”.

Występ Adiego pochodzącego właśnie z Siemianowic rozgrzał przede wszystkim damską część publiczności. Gdy na scenie pojawiła się Magda Durecka nawet padający strumieniami z nieba deszcz nie był w stanie przeszkodzić publiczności w zabawie. Teren przed sama sceną zamienił się w parkiet pełen tańczących ludzi. Nie obyło się oczywiście bez bisów, – czyli znanego z Festiwalu opolskiego z 1993 „Mixu przebojów lat 60-tych”. Piosenkarka nie ukrywała radości i wzruszenia z bardzo ciepłego przyjęcia przez tak niezwykłą publiczność.

Iwona Rutkowska, czyli IROXANA uspokoiła trochę atmosferę refleksyjnymi piosenkami m.in. „Uwierzyć w siebie” czy „Moje przesłanie” ale także podczas jej występu nie zabrakło okazji do zabawy, szczególnie gdy zaśpiewała swoje dwa największe przeboje „Nasze Katowice” i „City Silesia”.

Występ kabaretu „Sokratiron” z Chorzowa był okazją do chwili odpoczynku i śmiechu.
A siły były bardzo potrzebne, gdy na scenie pojawił się zespół „Bolter” z Janem Zielińskim. Jako pierwszy zaśpiewali utwór „Daj mi tę noc” i podczas godzinnego występu prawie nikt nie siedział.

Dariusz Niebudek i Prezes Andrzej Bogdanowicz zakończyli imprezę serdecznymi podziękowaniami dla wszystkich, którzy się przyczynili do tego, że mogła się odbyć oraz zaproszeniem na kolejną, już 12 edycję Festynu Integracyjnego „Sercem Zawsze Tacy Sami”.