Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Interwencja MM w Sosnowcu: Parking nie dla każdego

Redakcja
Płatny Parking w centrum miasta. Możliwość wykupienia miesięcznego abonamentu za postój. Okazuje się jednak, że zapłata nie oznacza pewnego miejsca. Parkujący zastanawiają się dlaczego.

- Od kiedy płacę abonament, wiedziałem, że część parkingu wynajęła prywatna firma, jednak gdy miejsca były wolne, nie było problemu z pozostawieniem na nich samochodu, jednak ostatnio usłyszałem od obsługi parkingu, że te miejsca są zarezerwowane. Mógłbym to zrozumieć gdyby nie fakt, że i ja płacę abonament – mówi MM Silesii chcący zachować anonimowość kierowca. – Jednak najgorsze jest to, że gdy są jakieś miejsca wolne, na parking wpuszczane są samochody na godziny i nie raz musiałem zaparkować „pod płotem” – dodaje.

 

Zobacz również: Katowice: Parking, który miał być biurowcem

 

Miejski Zakład Zasobów Lokalowych, będący zarządcą parkingu, potwierdza informację o podnajęciu części parkingu prywatnej spółce, jednak sytuacja w której inni abonenci nie mogą zaparkować z braku miejsca wywołała oburzenie.

 

- Kilka lat temu gdy firma wprowadzała się do budynku, wykupiła parę miejsc parkingowych. Nie sadzę by ktoś był poszkodowany, bo miasto na tym skorzystało – mówi MM Silesii Grzegorz Sterkowski, dyrektor MZZL, zarządca parkingu. – Jednak nie wydaje mi się by była sytuacja, w której ktoś kto zapłacił nie ma gdzie stanąć – dodaje dyrektor.

 

Ponadto dyrektorzapytany o to czy miejsca dla posiadających abonamenty parkingowe, w sytuacji w której auto znajduje się poza parkingiem, nie powinny zostać wolne, a nie jak do tej pory wynajmowane „na godziny” uznał, że jest to rozdmuchiwanie sprawy i szukanie sensacji. Innego zdania są jednak inni prywatni właściciele parkinów w Sosnowcu, dla których taka rzecz nie może mieć miejsca.

 

Zobacz również: RMF FM kontra... bytomska policja

 

- Nie stosuje się takich praktyk. Mam 100 miejsc i gdy ktoś opłaci parking na dłużej to nawet gdy wyjedzie jego miejsce pozostaje wolne – mówi MM Silesii Artur Hajduk, współwłaściciel parkingu. – Zdarza się czasem, że kierowca mówi, że nie będzie go przez pewien okres i teoretycznie wynająłbym na te parę dni to miejsce komuś innemu, jednak nie wyobrażam sobie takiej sytuacji z paru powodów:
Raz, że za to miejsce ktoś już zapłacił, a poza tym co w sytuacji w której mój klient nagle wróci i okaże się, że jego miejsce jest ponownie wynajęte, gdzie wtedy stanie – dodaje Hajduk.

 

Nie problem w tym by parking zarządzany przez MZZL był wynajęty formom i osobom prywatnym. Takie praktyki są normalne i powszechnie stosowane. Jednak jeśli chodzi o płacenie zarówno przedsiębiorcy jak i zwykli kierowcy traktowani są po równo, jeśli natomiast chodzi o pilnowanie by miejsce czekało na samochód już nie.

 

 


Wypróbuj działy specjalne w MM:
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura

MM poleca:


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto