7 marca do Zabrzańskiego CK Wiatrak zawitał zespół IRA. Zespół zagrał w ramch swojej trasy koncertowej unplugged.
Muzycy sprawnie uwinęli się z próbami i przygotowaniem sprzętów, więc równo o godzinie 19 publika została wpuszczona do klubu. Zebrało się około 300 osób, i wszyscy o godzinie 20, kiedy rozpoczął się koncert, mogli usłyszeć w końcu IRĘ "bez prądu".
- Jest kryzys, trzeba oszczędzać na prądzie - mówił żartobliwie Artur Gadowski, lider zespołu. - Poza tym jest jeszcze jeden plus koncertów unplugged, można siedzieć na krzesłach - dodał.
Zespół zaczął od takich piosenek jak "Mocny" , "California", czy "Wiara". Nie zabrakło starych hitów takich jak "Ona jest ze snu". Zespół zaserwował również najnowszy kawałek "Dobry Czas". Można bylo usłyszeć również "Nadzieja", "Parę chwil", "Ona i On" i wiele innych. Po koncercie publika długo i głośno skandowała domagając się wyjścia zespołu po raz drugi. Na bisie zagrali cover "Come Together" i "Wenus".
Wino w kieliszkach, świece, publika, akustyczna wersja koncertu. Wszystko tworzyło niepowtarzalny klimat. Wszyscy wydawali się być zadowoleni z koncertu. Sam Artur mówił: Dziś to drugi koncert z tej trasy. I jest jakoś... lepiej.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?