Czekając po meczu na rozmowę z Kamilem Kosowskim spotkałem przed budynkiem klubowym kolegę z Wrocławia, który kiedyś był dziennikarzem, a teraz z powodzeniem próbuje swych sił w roli menedżera. - Na Śląsku macie wspaniałych kibiców, ale obiekty wołają o pomstę do nieba. Zróbcie coś z tymi stadionami - powiedział znajomy"menago".
WSZYSTKO O PIŁCE NOŻNEJ W WOJEWODZTWIE ŚLĄSKIM!
Na łamach "DZ" nie raz pisaliśmy o tym, że nasz region pod względem piłkarskiej infrastruktury zostaje daleko w tyle za resztą kraju. Gdzie indziej buduje się nowe obiekty, a u nas ciągle tylko mówi o planach i projektach. Podbeskidziu dzięki pospolitemu ruszeniu kibiców udało się w ostatniej chwili uzyskać pozwolenie na grę w Bielsku-Białej, ale za rok Komisja Licencyjna pewnie nie będzie już tak łaska-wa. Ruch też pewnie po raz ostatni dostał warunkową zgodę na grę na Cichej i w związku z przedłużającą się modernizacją Stadionu Śląskiego Niebiescy za rok nie będą mieli gdzie grać!
Stan obiektów ma duży wpływ na frekwencję na trybunach, a co za tym idzie wpływy klubów z biletów. Mecz na Cichej obejrzało w sobotę zaledwie cztery tysiące ludzi. Tyle samo będzie dzisiaj wieczorem w Bielsku-Białej.
Niestety klubom w zapełnieniu trybun nie pomagają też wyznaczone odgórnie przez telewizję godziny spotkań. Powszechnie wiadomo, że na piątkowych meczach jest zawsze mniej kibiców. To samo będzie pewnie w poniedziałki. Nikt jednak głośno nie protestuje, bo Canal+ płaci za transmisje spore pieniądze. Gdy jednak na widowni zasiada garstka widzów, to nawet ta wyczekiwana inauguracja sezonu przestaje być piłkarskim świętem.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
