Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastrzębski Węgiel zaczyna walkę w siatkarskiej Lidze Mistrzów

Leszek Jaźwiecki
Zespoły wystąpią w tej edycji Ligi Mistrzów, tylko cztery z nich awansują do finałów
Zespoły wystąpią w tej edycji Ligi Mistrzów, tylko cztery z nich awansują do finałów Arkadiusz Gola (Dziennik Zachodni)
Słabo spisująca się w PlusLidze drużyna Jastrzębskiego Węgla rozpoczyna dzisiaj batalię w Lidze Mistrzów. Ich pierwszym rywalem będzie słoweński ACH Volley Bled. Początek spotkania na lodowisku "Jastor" w Jastrzębiu-Zdroju o godzinie 17.30. W grupie C, oprócz wicemistrzów Polski i Słoweńców, znalazły się także drużyny Budvanska Rivijera Budva (Czarnogóra) i grecki Olympiakos Pireus.

- Do tej pory nasze starty w Lidze Mistrzów rozpoczynaliśmy od porażek i potem musieliśmy - z różnym skutkiem - szukać zgubionych punktów - zauważa Paweł Rusek, libero Jastrzębskiego Węgla. - Chciałbym, żeby tym razem było inaczej, choć nasz pierwszy rywal nie należy do łatwych. Przecież w poprzedniej edycji doszedł aż do finału Ligi Mistrzów - przestrzega jastrzębski siatkarz.

W drużynie ACH Bled w tym sezonie doszło do wielu zmian, przede wszystkim odszedł kanadyjski trener Glenn Hoag. Jego miejsce zajął szkoleniowiec reprezentacji Serbii Igor Kolakovic. Na pozycji libero w Bledzie od dwóch sezonów gra dobrze znany w naszym kraju z występów w Skrze Bełchatów i ZAKSIE Kędzierzyn Kanadyjczyk Dan Lewis.

- Z ekipy z Jastrzębia dobrze znam obu Australijczyków Benjamina Hardy'ego i Igora Yudina - chwali się Lewis. - Nie ma co liczyć na to, że Jastrzębski Węgiel gra teraz słabo w lidze, bo w pucharach na pewno pokaże swój charakter. Czeka nas trudne spotkanie, zwłaszcza że zagramy na wyjeździe - studzi rozbudzone apetyty słoweńskich kibiców na klubowej stronie Bledu kanadyjski siatkarz.

Jastrzębianie też mają swojego "szpiega" w drużynie Bledu. Przed laty zawodnikiem tego klubu był nowy nabytek górników Matja Gasparini.
- Grałem tam cztery lata, potem przeniosłem się do Grecji - wspomina Słoweniec. - Teraz jednak to zupełnie inna drużyna. Czuję jakiś sentyment do Bledu, ale teraz gram w Jastrzębiu i zrobię wszystko, aby moja drużyna wygrała to spotkanie - zapewnia atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Pod znakiem zapytania stoi dzisiejszy występ narzekającego na ból kolana Yudina. Klubowi lekarze i masażyści robią wszystko, by postawić Australijczyka na nogi. Yudin na razie trenuje indywidualnie.

- Nie wiem, czy będzie gotowy do gry, decyzja może zapaść w ostatniej chwili - rozkłada ręce Igor Prielożny, szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
Podobnie jak w poprzednich sezonach jastrzębscy siatkarze swoje mecze w Lidze Mistrzów rozgrywać będą na specjalnej nawierzchni rozłożonej na lodowisku "Jastor". - Wolelibyśmy grać w naszej hali w Szerokiej, ale nie spełnia ona europejskich norm - żałuje Rusek. - Ostatnio jednak nawet nasza hala nie jest dla nas wystarczającym atutem. Zagramy na neutralnym parkiecie i jedynie kibice będą naszymi sprzymierzeńcami.

Start w europejskich pucharach zainauguruje także Tytan AZS Częstochowa. Podopieczni trenera Marka Kardosa rywalizację w Challenge Cup rozpoczynają od drugiej rundy, a ich rywalem będzie na wyjeździe holenderski zespół Langhen-kelvolley Doetinchem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto