Policjanci zatrzymali radiowóz i w ostatniej chwili zdążyli złapać chłopaka, który właśnie miał skoczyć w dół. Jeden z funkcjonariuszy przeskoczył barierkę i złapał niedoszłego samobójcę za rękę, natomiast drugi asekuracyjnie przytrzymywał kolegę.
- Możemy być dumni z postawy naszych kolegów. W zasadzie funkcjonariusze bezpośrednio narażali swoje życie. W takich sytuacjach nigdy tez do końca nie wiemy czy samobójca nie pociągnie nas ze sobą. Osoba będąc w silnej depresji jest zdolna do wszystkiego – powiedział rzecznik jaworznickiej policji Tomasz Obarski.
Młody mężczyzna krzyczał, by pozwolono mu się zabić i próbował się wyrwać. Policjanci jednak skutecznie go obezwładnili i przekazali mysłowickiej policji. Jak się okazało mężczyzna ma 20 lat i jest mieszkańcem Mysłowic.
Jaworzniccy policjanci pojechali do Mysłowic zatankować radiowóz, ponieważ stacja, z której korzystają w naszym mieście była już zamknięta.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?