Wszyscy uczestnicy mogli nie tylko posłuchać jak Aleksander Tura o alkoholu i problemach z nim związanych mówi ale również jak...śpiewa! "Uzbrojony" w gitarę wykonał utwór Jana Wołka o wódce:
Odchodzisz z gwarancją powrotu,
Masz pieczę nad myślą i wolą.
Bo prędzej popiję blekotu,
Niż zdradzę Cię z Coca-Colą...
Pozwól do domu iść wódko,
Pozwól się z żoną przywitać...
Mówiłaś, że wpadniesz na krótko.
Popatrz - zaczyna już świtać...
...śpiewał A. Tura.
- To nie my kochamy wódkę, to wódka kocha nas - mówił na początku spotkania A. Tura. I przypominał, że jednym z objawów problemów z alkoholem jest zaprzeczanie, nieprzyznawanie się do alkoholizmu. Mówienie, że gdyby trzeba było, to pić byśmy przestali. A dlaczego pijemy? - Bo lubimy, bo to poprawia nasz nastrój, samopoczucie - tłumaczył Tura. - Jednak nie należy tego rozumieć jednoznacznie źle. Alkohol jest dla ludzi - dodawał.
Dodatkowo prowadzący uspokajał: - Uzależnić się wcale nie jest tak prosto. Od alkoholu uzależnionych jest około 5% naszej populacji.
W czasie spotkania obalono kilka mitów dotyczących alkoholu, m.in. że piwo to nie alkohol, że nie każdy może się uzależnić. - "Mocna głowa" wcale nie oznacza, że ktoś się nie uzależnia, czy że mu to nie szkodzi. Tak samo niszczą się komórki, chociaż tego po nim nie widać - tłumaczył prowadzący.
Uczestnicy dowiedzieli sie również ile trzeba wypić, by mieć określony poziom alkoholu we krwi, bądź ile potrzeba czasu, by wytrzeźwieć . Każdy wykonał sobie tzn. test baltimorski, sprawdzający czy mamy problemy z alkoholem. Z rzeczy "bardziej praktycznych" A. Tura opowiedział jak zrobić alkohol z...pasty do butów. Ale ten sposób pozostanie między uczestnikami tego interesującego spotkania.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
