Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest sparaliżowany, ale renta mu się nie należy! [Wideo]

Łukasz Malina
Łukasz Malina
Los dla Marcina z Kobiernic nie okazał się zbyt łaskawy. Mężczyzna od lat walczy o przyznanie renty nadzwyczajnej, ale urzędnicy są nieugięci. Sparaliżowanym opiekują się rodzice, którzy wkrótce sami mogą potrzebować opieki...

Dwanaście lat temu zapadł wyrok. Pęknięty tętniak i orzeczenie lekarzy: niezdolny do samodzielnej egzystencji.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że nie będę w 100% sprawny, ale chciałbym nie być zależny od innych osób - mówi Marcin Mokrzyński. Ale zależny musi być. Ma sparaliżowaną lewą stronę ciała. I każda - nawet najmniej skomplikowana czynność wymaga ogromnego wysiłku.

Życie za 150 złotych miesięcznie...

- Jestem załamany tym, bo my umrzemy, a on co? Chyba umrze z głodu, bo za 150 zł chyba nie będzie żył - żali się Jerzy Mokrzyński, ojciec Marcina.

Nie ma innego wyjścia, bo tyle wynosi zasiłek, który dostaje od MOPS-u. Kilka razy w roku może też liczyć na dodatkowe kilkaset złotych, ale na nic więcej.

- Wiemy, że chodzi o stałe miesięczne świadczenie dla osoby niepełnosprawnej. My na dzień dzisiejszy możemy świadczyć to w formie zasiłku pielęgnacyjnego - informuje Barbara Czarnik, Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Porąbce.

Renty nie dostanie, bo nie przepracował 4 lat!

Kiedy został sparaliżowany okazało się, że nie ma szans na rentę. Ani swoją, ani po swoich rodzicach, bo aby ją otrzymać powinien przepracować w Polsce co najmniej cztery lata. - W przypadku niespełnienia warunku dotyczącego okresu zatrudnienia w każdym wypadku jest wydawana decyzja odmawiająca prawa do renty - oznajmia Helena Stokłosa, ZUS w Bielsku Białej.

O pomoc rodzice Pana Marcina pisali już wszędzie. Do premiera, prezydenta, prezydentowej, prezesa ZUS. Za każdym razem chodziło o przyznanie renty nadzwyczajnej.

Czytaj więcej i zobacz wideo na stronie Telewizji TVS
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto