Joga w chorzowskim WPKiW. Każdy może spróbować

„Joga w Parku” to zaproszenie mieszkańców Śląska do wspólnej praktyki jogi. Prawdziwy wakacyjny relaks i atmosfera pełna pozytywnej energii.
– Jogą zajmuję się od 2001 roku, a prowadzę zajęcia od 2005 roku. Joga jest dla mnie sposobem na życie. To jest, po prostu, mój styl życia. Joga to harmonia duszy, ciała i umysłu. Uzyskujemy ją przez ćwiczenie pozycji jogicznych oraz technik oddechowych zwane pranayamą. W zajęciach mogą w nich uczestniczyć wszyscy, bez wyjątku. Chyba, że są jakieś przeciwwskazania od lekarza to trzeba się do nich dostosować – opowiadał Zbigniew Oracz, prowadzący sesje jogi w chorzowskim WPKiW.

Przeciwwskazaniami do aktywnego uczestnictwa w zajęciach może więc być przebyta ciężka choroba, operacje i urazy, złe samopoczucie, a szczególnie dyskopatia, zwyrodnienie kręgosłupa, choroby układu krążenia, oczu, stany zapalne i nadciśnienie. Zajęcia w Rosarium dedykowane są tym, którzy chcą zacząć ćwiczyć jogę i tym, którzy już ćwiczą. - Trzeba tylko przynieść ze sobą luźne, nie krępujące ruchów ubranie. Nie powinno się jeść przed zajęciami – posiłków lekkostrawnych na 2-3 h, a ciężkostrawnych nawet 6 h przed sesją – wyjaśniał szczegółowo Zbigniew Oracz.
Po zajęciach organizator przewidział warsztaty, wykłady i koncerty. – Był już warsztat masażu japońskiego, oddechu. Jeszcze nie mamy dokładnie planu na te pozostałe tygodnie dlatego, że tu prócz „Hatha Joga Katowice, Siemianowice Śląskie” zajęcia będzie prowadziło także Centrum Jogi „Prema” z Bielska – Białej. Zajęcia będą prowadzone do końca wakacji, do 29 sierpnia – opowiadał Oracz.

Od kilku już lat daje się obserwować prawdziwy ogólnoświatowy boom na jogę. W to, że joga jest dobra na wszystko, wierzy już prawie 200 mln ludzi na świecie (poza Indiami). W Stanach Zjednoczonych jogę uprawia już 18 mln osób, czyli dwuipółkrotnie więcej niż jeszcze pięć lat temu. W Niemczech ćwiczy jogę 3 mln ludzi - trzy razy więcej niż trzy lata temu. W Polsce w ostatnich pięciu latach ta liczba wzrosła dziesięciokrotnie - z 4 tys. do 40 tys, a szacunkowo bezpośrednią styczność z jogą miało ponad 130 tys. Polaków. W naszym kraju działa już ponad 100 szkół jogi.

- Przychodzę na zajęcia jogi, ponieważ uspokajają mnie. Dają mi taki wewnętrzny spokój i bardzo przyczyniają się do tego, że czuję się spokojny i jestem w stanie dużo więcej stresu przyjąć na siebie. Bardzo podoba mi się taka atmosfera przemyśleń jogicznych, które są mi bliskie i pozwalają mi w inny sposób odbierać otaczającą mnie rzeczywistość i dużo lepiej odpoczywać – opowiadał specjalnie dla MM Silesia Jacek Duda z Piekar Śląskich.
- Poczuj jak dryfujesz w stronę odprężenia i relaksu – tymi słowami zakończyły się dzisiejsze zajęcia jogi. Następne już za tydzień, o ile pogoda nie spłata nam figla. W czasie opadów bezpłatne sesje jogi nie odbywają się.