Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Juwenalia Śląskie, piątkowe koncerty w dolinie Trzech Stawów [ZDJĘCIA+WIDEO]

Ola Szatan, FOTO: Aleksandra Smolak
Tegoroczne juwenalia śląskie, największa studencka impreza w regionie, są już na finiszu. W piątek na terenie Doliny Trzech Stawów (konkretnie w miejscu, gdzie zwykle mieści się Scena Leśna Off Festivalu) rozpoczęła się "Totalna Inwazja Studentów", czyli trwająca dwa dni wielka plenerowa impreza z koncertami młodych artystów (jak Party Hard, który jest laureatem festiwalu FAZA), a także gwiazd reprezentujących czołówkę polskiej sceny muzycznej.

Pierwsza część "Inwazji..." potwierdziła, że najbardziej lubimy piosenki dobrze nam już znane i grupy, które na tego rodzaju imprezach występowały już niejednokrotnie. Potwierdził to m.in. zespół Lao Che, który podczas swego koncertu zgromadził pod sceną naprawdę pokaźną widownię, która nie szczędziła ani rąk do klaskania, ani strun głosowych do śpiewania. Dobrze wypadł zespół Strachy na Lachy, z Grabażem na czele, który w charakterystyczny dla siebie luźny sposób zagadywał publikę. A ta szalała m.in. przy słynnym "Dzień dobry, kocham cię", które pojawiło się już jako drugi utwór w repertuarze. Całkiem nieźle zaprezentowali się Fisz i Emade, który najwyraźniej lubią plenerowe imprezy w stolicy Górnego Śląska. We wrześniu ubiegłego roku byli jedną z gwiazd Dni Katowic.

Gdy jedni słuchali braci Waglewskich, inni okupowali miejsca przy konsolach do gier, lub przy stanowisku z piłkarzykami. Spora ilość osób obserwowała też wyczyny śmiałków, którzy juwenalia postanowili uczcić skokiem.... na bungee. Tylko w ciągu kilkunastu minut wyzwanie to podjęły cztery osoby. Strach i adrenalina - powtarzali najczęściej po oddaniu skoku. A potem pamiątkowy certyfikat i zapewne kiełkująca powoli myśl, by jeszcze raz spróbować.. Dla tych, którzy chcieliby poczuć te emocje dobra nowina, bo skoki na bungee będzie można oddać także w sobotę.

Pomiędzy koncertami była okazja do wzbogacenia się o gadżety juwenaliowe, (m.in. kostki do gry na gitarze), albo wziąć udział w konkursach, gdzie nagrodą były chociażby pałki do gry na perkusji, zdobyte od Fisza i Emade. By je uzyskać należało się... rozebrać. Przynajmniej częściowo. Wygrała dziewczyna, która publicznie zdecydowała się zdjąć koszulkę.

Organizatorzy poprosili też o podniesienie do góry włączonych telefonów komórkowych, by utworzyć "drogę mleczną" na potrzeby zdjęcia. Wypadło dość przyzwoicie, choć pomysł nie jest nowy. Bywa wykorzystywany na koncertach, m.in. U2, a ostatnio nawet na Metallice w Warszawie (komórki i zapalone świeczki urozmaiciły tam "Nothing Else Matters").

Minusem imprezy na pewno był brak dyscypliny czasowej i obsuwy czasowe, które rosły z każdym kolejnym kolejnym koncertem. Grabaż sam przyznał, że na scenę wyszedł godzinę później niż pierwotnie planowano. Nad tym organizatorzy powinni jeszcze popracować.

Sobota to ostatni dzień tegorocznego studenckiego święta, i druga część "Totalnej Inwazji Studentów" na Dolinę Trzech Stawów. I będzie znów charakterystycznym obrazkiem będą wypełnione po same brzegi autobusy miejskie jadące wiozące w stronę miejsca imprezy. Sobotni wieczór będzie należeć m.in. do zespołów Enej, Coma i Vavamuffin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto