To z pewnością dość karkołomne porównanie obu skoczków, ale przed zbliżającym się sezonem do podobnie drobiazgowych analiz przyjdzie nam się przyzwyczaić. Zakończenie kariery przez Małysza sprawi, że Stoch będzie musiał wyjść z cienia rzucanego przez starszego kolegę i znajdzie się w centrum uwagi mediów, które tak szybko potrafią bohaterów kreować, jak o nich zapominać. W tym jednak przypadku o zapomnienie będzie trudno, bo Stoch, podobnie jak kiedyś wiślanin, będzie mocno osamotniony.
Czy Kamil Stoch może być następcą Adama Małysza?
W każdym razie Małysz, choć na początku wygrywał wolniej niż obecny następca, zawiesił poprzeczkę wyjątkowo wysoko. Zakładając bowiem, że Stoch także skończyłby karierę w wieku 33 lat, to pozostało mu jeszcze tylko dziewięć sezonów, by wygrać 36 konkursów, stanąć 89 razy na podium Pucharu Świata, zdobyć cztery Kryształowe Kule, tyle samo tytułów mistrza świata i medali olimpijskich oraz doczekać się skoczni noszącej jego imię. Reszta to już doprawdy drobiazgi, które same przychodzą po drodze.
Trudno się więc dziwić, że Stoch wiele razy już powtarzał, że drugim Małyszem to on nie będzie... Z pewnością jednak jest w stanie pobić należący do Małysza nieoficjalny rekord Polski, który wynosi 230,5 metra (zakopiańczyk zaliczył 226 m), bo budowa skoczni większych niż gigant w Vikersund już wisi w powietrzu.
Wiele wskazuje więc na to, że wiślanin nie musi się martwić o miano polskiego skoczka wszech czasów. Stoch jednak także już znalazł swoje miejsce w historii z trzema zwycięstwami wyrównując osiągnięcie Piotra Fijasa. Drugi trener kadry zaliczył jednak taki wynik w wieku 27 lat, przy czym pierwsze zwycięstwo od trzeciego (i ostatniego) dzieliło aż sześć lat.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?