Kąpielisko powstałe w 1966 roku nadal pochwalić się może sporą renomą. Wyjątkowość tego miejsca polega na sztucznych falach wytwarzanych przez specjalne tłoki. Cały kompleks liczy dwa brodziki i cztery baseny, w tym sportowy, z falą, do skoków i szkoleniowy.
- Urządzenie wzorowane jest na kąpielisku w Budapeszcie. Specjaliści jeździli tam już w 1963 roku, aby dowiedzieć się na czym polega cały mechanizm – tłumaczy zasady działania Fali Adam Berda, koordynator kąpieliska z WPKiW.
To wystarczający powód, aby przyciągnąć rzesze ludzi. Problem polega jednak na tym, że ceny są wyjątkowo wysokie. Podczas gdy na innych basenach oferują nam zniżki, tak na Fali brak jest tych najważniejszych.
Na cenniku widać trzy pozycje: 7 zł - w dni powszednie, 4 zł - od 16.00, dla osób pracujących i aż 9 zł w weekend. W takim wypadku 5-osobowa rodzina z trójką dzieci powyżej sześciu lat, chcąc skorzystać w sobotę z basenu zapłaci aż 45 zł! Wszystko za sprawą biletów ulgowych, a właściwie ich braku. Dodatkowe 5 zł to koszt zjazdu ze zjeżdżalni pięciu osób (1 zjazd to 1 zł).
– Zdajemy sobie sprawę, że nie są to niskie ceny, jednak w bilansie kosztów i tak zawsze jesteśmy na minusie – mówi Adam Berda.
Stanowiące atrakcję „fale”, mające wywoływać wrażenie fal morskich, serwowane są przez 10 minut co godzinę. Wchodząc do basenów należy jednak uważać, bowiem dno usłane jest kamieniami z niszczejącego podłoża. Obowiązkowo trzeba wziąć ze sobą klapki, ponieważ w upalne dni otaczający baseny asfalt nagrzewa się niemiłosiernie. Wyprawa z jednego obiektu przypomina chodzenie po rozżarzonych węglach.
Całe kąpielisko zajmuje obszar aż ponad 12 ha. To naprawdę bardzo dużo, aby znaleźć idealne miejsce na odpoczynek. Jednak niestety, wyżej wspomniane niedoskonałości zaznaczają się czarną rysą w pamięci użytkowników. To dziwne, bo przecież nie potrzeba wiele, aby całość sprawniej funkcjonowała.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?