57 osób zostało rannych, a 16 osób zginęło w wypadku kolejowym w okolicach miejscowości Szczekociny koło Zawiercia w województwie śląskim. Czołowo zderzyły się dwa pociągi: TLK „Brzechwa” z Przemyśla do Warszawy Wschodniej i Interregio „Jan Matejko” relacji Warszawa Wschodnia-Kraków Główny. Według szacunków kolei w pociągu PKP Intercity Przemyśl–Warszawa było 250 osób, a w pociągu Przewozów Regionalnych Warszawa–Kraków około 150 osób.
Zdjęcia z miejsca katastrofy
- Informacja do powiatowego stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu dotarła już minutę po czołowym zderzeniu pociągów. Jako pierwsi na miejscu wypadku pojawili się funkcjonariusze PSP ze Szczekocin - powiedział na konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki. Podkreślił, że służby biorące udział w akcji ratowniczej przystąpiły do udzielenia pomocy natychmiast po odebraniu zgłoszenia o wypadku. Wysoko ocenił pracę służb, które udzielały pomocy poszkodowanym.
450 ratowników
W akcji ratowniczej wykorzystano siły krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego z 4 województw. W sumie w akcji uczestniczyło około 450 ratowników, a wykorzystanych zostało 90 samochodów.
Z województwa śląskiego w akcji uczestniczyło około 250 ratowników, z województwa małopolskiego – 56 ratowników, z województwa świętokrzyskiego - 113 ratowników, a z województwa łódzkiego - 16.
Wykorzystano 35 samochodów ratownictwa technicznego, 12 specjalistycznych kontenerów (kwatermistrzowskie, medyczny, techniczny, dowodzenia i łączności) oraz 13 psów poszukiwawczych.
- Działania ratowników polegały przede wszystkim na: ewakuacji osób poszkodowanych, udzielaniu pierwszej pomocy, przeszukiwaniu zniszczonych wagonów oraz okolicy miejsca zdarzenia, umożliwieniu dostępu do osób uwięzionych, wyznaczeniu doraźnego lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, rozstawieniu namiotów, zabezpieczeniu miejsca zdarzenia - mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy MSW.
W akcji wykorzystano m.in. specjalistyczne dźwigi do podnoszenia wagonów i lokomotyw, a także różnego rodzaju pojazdy - np. na gąsienicach służące do odciągania zniszczonych wagonów. Powyższe działania umożliwiły dostęp do ciała piętnastej ofiary wypadku oraz odnalezienie szesnastej ofiary.
400 policjantów
Od 3 marca br. w akcji ratowniczej brało udział łącznie około 400 policjantów z garnizonów: śląskiego oraz świętokrzyskiego.
- Policjanci, którzy od samego początku pomagali strażakom i służbom medycznym zabezpieczyli miejsce wypadku przed dostępem osób postronnych oraz zapewnili sprawny dojazd i wyjazd na miejsce zdarzenia służbom ratowniczym. Zabezpieczono również bagaże i przedmioty należące do pasażerów - mówi Woźniak.
Pomoc dla poszkodowanych
PZU, który jest ubezpieczycielem obu pociągów powołało specjalny zespół, który ma obsługiwać poszkodowanych, a także uruchomiło specjalną infolinię (22) 32 21 808. Pod tym numerem telefonu wszyscy poszkodowani mogą uzyskać informacje o należnym odszkodowaniu.
- Poszkodowani w katastrofie objęci są także pomocą psychologiczną. 6 policyjnych psychologów udziela pomocy oraz wsparcia zarówno poszkodowanym, jak i bliskim ofiar - mówi Woźniak.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, działające przy wojewodzie śląskim, uruchomiło infolinie na temat poszkodowanych w katastrofie kolejowej. Pod numerami (32) 20 77 201 i (32) 20 77 202 rodziny pasażerów mogą uzyskać informacje na temat poszkodowanych w wypadku.
Infolinie uruchomiły także PKP Intercity. Informacje dotyczące wypadku można uzyskać pod numerami: 19 757 - z telefonów stacjonarnych oraz (42) 19 436 - z telefonów komórkowych.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.223.0/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?