Nastolatek przebywający w Górnośląskim Centrum Zdrowia Matki i Dziecka w Katowicach - Ligocie został postrzelony pięć dni temu. Policjanci z KWP Katowice łączą tą sprawę z napadem na kiosk ruchu w Rudzie Śląskiej-Halembie.
Wówczas to policjanci oddali strzały do włamywaczy, po tym jak ci usiłowali ich przejachać, uciekając Oplem Vectrą z miejsca zdarzenia.
Tego samego dnia do zabrzańskiego pogotowia zgłosił się 17-latek z raną postrzałową głowy. Do dziś trwają poszukiwania mężczyzn uciekających Oplem Vectrą, którzy najprawdopodobniej kierowali również BMW, które transportowało zakrwawionego nastolatka do zabrzańskiego szpitala.
- Od początku łączyliśmy obie sprawy. W tej chwili staramy się ustalić, kto zawiózł nastolatka na pogotowie. Na tą chwilę wszystko wskazuje na to, że osoby które to zrobiły dokonały tego dnia napadu na kiosk w Halembie i następnie brały udział w ucieczce - mówi Adam Jachimczak, mł. asp. z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.
17-latek zostanie przesłuchany po całkowitym wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej, co może potrwać nawet kilka dni.
O sprawie będziemy informować.
Czytaj również:
**>>
Ruda Śląska: 17-latek postrzelony przez policję**
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?