- Oni szli ulicą Żwirki i Wigury i się kłócili, czy nawet bili. Wyglądało to tak, jakby chcieli zdemolować samochód, zaczęli się szarpać i jeden z nich nagle się przewrócił na środku skrzyżowania, chyba stracił przytomność - relacjonują świadkowie zdarzenia, które miało miejsce tuż obok naszej redakcji.
Wszystko działo się bardzo szybko. Mężczyznę, który powalił swojego kompana na asfalt natychmiast zatrzymali przechodnie oraz kierowca samochodu, który zatrzymał się podczas ulicznej szarpaniny.
Agresora, który najwyraźniej chciał uciec z miejsca zdarzenia do pobliskiego komisariatu odprowadzili świadkowie zdarzenia. Mężczyzna rzucał się i ostatecznie do okiełznania go zabrały się aż trzy osoby. W tym dwie panie...
Na miejscu bardzo szybko pojawiło się pogotowie, które zabrało poszkodowanego w szarpaninie mężczyznę. Chwilę później przybyli policjanci, którzy przesłuchali świadków bójki.
Najprawdopodobniej obaj uczestnicy zdarzenia byli pijani. Lekarze nie informują o stanie zdrowia mężczyzny, którego zabrano z jezdni. Wyraźnie było jednak widać, że dawał oznaki życia.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?