Sporą widownię zanotował m.in. zespół The Answer, którego muzycy po koncercie dalej bratali się z fanami już przy oficjalnym festiwalowym sklepiku, gdzie rozdawali autografy i pozowali do wspólnych zdjęć. Ekspresją sceniczną popisali się członkowie Alcatrazz, całkiem dobry koncert zagrała także nasza rodzima formacja TSA, a jej lider Marek Piekarczyk starał się kilka razy nawiązać kontakt z widownią. Z powodzeniem. Największe emocje od samego początku festiwalu wzbudzał Whitesnake, co widać też było po strojach uczestników imprezy. Niektórzy wystylizowali się w charakterystyczny dla muzyków sposób, liczną grupę stanowiły też osoby, które przyszły w koszulkach zespołu, albo kupowały je w sklepiku na terenie Spodka.
- Każdy przyjazd rockowego dinozaura powoduje, że my starzejemy się wolniej - powiedział Wojciech Zamorski, dziennikarz muzyczny, który pojawił się na koncercie. - Te zespoły są niewolnikami hitów sprzed lat. Ale to dobrze. Pchanie rocka do przodu zostawmy młodym, a oni niech po prostu robią swoje - dodał Zamorski.
Whitesnake pokazał, że jest w niezłej formie, kunsztem wykazali się zwłaszcza gitarzyści i perkusista, który nie dość, że pochwalił się świetnymi solówkami to jeszcze wprowadził do swego występu elementy choreografii - konkretnie podrzucanie pałeczek. Muzycy Whitesnake postawili na przebojowe granie, podczas blisko dwugodzinnego koncertu nie mogło zabraknąć słynnych "Is this love" czy "Here I go again". A po koncercie na nielicznych wybrańców czekała dodatkowa atrakcja - spotkanie z członkami tego legendarnego angielskiego zespołu.
NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?