18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowice:W podziemia dworca nie wjadą prywatni przewoźnicy

Justyna Przybytek
Budowa podziemnego dworca autobusowego w Katowicach
Budowa podziemnego dworca autobusowego w Katowicach Arkadiusz Ławrywianiec
Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach będzie niedostępny dla prywatnych przewoźników, w tym busów kursujących po aglomeracji. Wjadą na niego jedynie linie obsługiwane przez KZK GOP oraz taksówki. Kto tak zdecydował, aby utrudnić życie pasażerom?

Wjazd busów na podziemny dworzec wydawał się pewny zanim jeszcze ruszyła jego budowa. Pod placem Szewczyka wybudowano zresztą dwie wyspy - autobusową i drugą dla taksówek i busów.

- Priorytet będzie miała komunikacja miejska. W pierwszym etapie po otwarciu dworca, będą na niego wjeżdżały także taksówki i tyle - odpowiada Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego magistratu. Ewentualna zmiana będzie rozważana najwcześniej za pół roku, po zakończeniu budowy Galerii Katowickiej. - Dlatego że do tego czasu na podziemny dworzec będą wjeżdżały też samochody z budowy. Po otwarciu galerii zaczniemy obserwować, jaki jest ruch i czy jest szansa wpuścić inne środki komunikacji, w tym busy - dodaje Jarząbek.

Nie jest tajemnicą, że busy to konkurencja dla KZK GOP. Prywatni przewoźnicy zazwyczaj obstawiają najpopularniejsze trasy, m.in. Bytom - Katowice i za przejazd liczą sobie taniej niż związek. KZK GOP organizuje zaś komunikację m.in. ze składek miast członkowskich związku, w tym Katowic. A tak się składa, że nowym dworcem autobusowym, mimo że buduje go Neinver Polska (podobnie jak dworzec kolejowy i Galerię Katowicką), będzie zarządzał katowicki magistrat. Organizacja ruchu na dworcu pozostaje w gestii Wydziału Rozwoju kato- wickiego UM i KZK GOP. Co ciekawe, na nieco ponad miesiąc przed zakończeniem budowy dworca (ma być otwarty na przełomie roku), nadal nie wiadomo, ile linii autobusowych będzie miało swoje przystanki pod placem Szewczyka.

- Uzgodnienia trwają, na pewno po uruchomieniu dworca, będziemy ten układ obserwować i ewentualnie zmieniać - zapowiada Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP.

Na poprzednim dworcu autobusowym na placu Szewczyka na 24 stanowiskach parkowało około 50 linii, rozjeżdżających się potem po aglomeracji. Na nowym, choć w KZK GOP oficjalnie tego nie potwierdzają, będzie mniej, bo jego powierzchnia jest mniejsza niż poprzedniego. Związek nie planuje zresztą likwidować tymczasowych przystanków wokół dworca.

Nie wiadomo też, według jakiego systemu pod ziemię będą wpuszczane taksówki. Dłuższe postoje i autobusów, i taksówek na dworcu są wykluczone. Dworzec będzie bowiem przelotowy, tzn. pojazdy zatrzymują się, wypuszczają pasażerów, zabierają nowych i jadą dalej. Bez zbędnej zwłoki.


*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Wszystkie barwy Niepodległości w obiektywach reporterów Dziennika Zachodniego ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto