Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katowicki Altus ponownie zdobyty - tym razem na rowerze [Zdjęcia]

Redakcja
Krystian Herba zdobył już m.in. Pałac Kultury i Nauk w Warszawie. Teraz przyszła pora na katowickiego kolosa. Jak mu poszło?

Urodzony 12 sierpnia 1981 roku w Rzeszowie Krystian Herba karierę sportową w trialu rowerowym rozpoczął w 1995 roku. Wielokrotnie zdobywał medale w Mistrzostwach Polski. Finalista i uczestnik wielu zawodów cyklotrialowych na świecie. Reprezentant Polski w latach 1999-2009. Obecnie zajmuje się pokazami akrobacji rowerowych i zdobywaniem na rowerze najwyższych budynków w naszym kraju. Po Pałacu Kultury i Nauki i Hotelu Intercontinental w stolicy przyszła pora na budynek Altus w Katowicach.

- Budynek Altusa dał mi możliwość wyskoczenia wyżej niż mój dotychczasowy rekord. Tam pokonałem 850 schodów. Tu w sumie będę miał 46 pieter i 905 schodów. Poza tym chciałem jeszcze coś wyskoczyć w Polsce, ale nie koniecznie w Warszawie. Udało się dojść do porozumienia z zarządcami budynku i mogę podjąć tę próbę - mówi MM Silesii Krystian Herba, bijący rekord trialowiec.


Herba pokonał na rowerze 905 schodów

Kolejne wyzwanie Millenium Tower w Wiedniu

Przygotowania do bicia rekordu trwały od lutego. Jednak by w ogóle myśleć o podjęciu takiej próby cały czas trzeba utrzymywać kondycję i skakać na rowerze. Zamiast profesjonalnej sali treningowej w ćwiczeniach Herbie pomaga wybudowany w PRL blok z wielkiej płyty.

- Na co dzień trenuję w najwyższym bloku w Rzeszowie. To taki 12 choć w zasadzie 13 piętrowy budynek. Skaczę sobie tam po schodach zjeżdżam windą i tak osiem, dziesięć razy dziennie. Mieszkańcy przyzwyczaili się już do mojego widoku - wyjaśnia Herba.

Próba podzielona była na dwa etapy. Częśc pierwsza to 16 pieter biurowca. Druga to 30 pieter hotelu. Łącznie 905 schodów. Budynek Altusa okazał się ciężkim wyzwaniem dla sportowa. Sprawę komplikowała pogoda. Słońce wpadające przez przeszkolone klatki schodowe powodowało, że w środku było bardzo gorąco.

- Z punktu medycznego nie martwiłem się o kondycje Krystiana. Jest on bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie. Obawiałem się natomiast by w trakcie tego wyczynu nie doszło do jakiegoś poślizgnięcia, upadku. Rower to tylko sprzęt i może zawieść. W trakcie musieliśmy być przygotowani by mieć odpowiednie płyny bo jest bardzo duszno i łatwo się odwodnić - wyjaśnia MM Silesii Jacek Chmiel, ratownik medyczny.

Bicie rekordu odbyło się bez przeszkód. Krystian Herba po 23 minutach i 53 sekundach zdobył ostatnie piętro katowickiego drapacza chmur. Sportowiec mimo wycieczenia nie krył satysfakcji z osiągniętego wyniku. Jednak przed nim kolejne wyzwanie, tym razem w Austrii.

- Millenium Tower to najwyższy budynek w Wiedniu ma 48 pięter. Będzie to bardzo trudna wspinaczka. W normalnym obiekcie mamy półpiętra. Tam jest jedna sekcja na każde piętro. A to na pewno będzie bardzo ciężkie fizycznie i kondycyjnie. Dodatkowo tam skacze w lewo, a jednak wolę w prawo. Ale jeśli będę dobrze przygotowany to nie powinno być problemów - podsumowuje Krystian.



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto