Kibice Ruchu pomalują Chorzów na niebiesko

Z problemem popisanych elewacji budynków boryka się każde miasto. Kibice przeciwnych drużyn prześcigają się w szybkości robienia nowych wrzutów, zamalowywania i przerabiania już istniejących. Po kilku dniach nie sposób odróżnić, kto był pierwszy a kto ostatni, a siana budynku wygląda gorzej niż przed renowacją.

Jak temu zapobiec? Na pewien pomysł wpadł radny z Chorzowa, Ryszard Sadłoń. Podczas ostatniej sesji rady miasta zaproponował by „oddać” kibicom ściany niektórych budynków, na których mogliby namalować legalne graffiti. Warunki – malowidło nie może zawierać wulgaryzmów, być skierowane przeciwko innemu klubowi. Wczoraj rano pomysł zaakceptował prezydent Chorzowa Marek Kopel, mało tego zdecydował, że pokryje koszty związane z wykonaniem graffiti a dla najlepszej pracy ufunduje nawet nagrodę!

Jak powstanie graffiti? Kibice do 20 lutego mogą przysyłać propozycje ścian budynków, na których miałoby powstać graffiti wraz z proponowanych projektem malunku. Zgłoszenia przyjmowane są na adres [email protected]. Z nadesłanych propozycji włodarze wybiorą  kilka najciekawszych prac, które zostaną zrealizowane. Graffiti powstanie jeśli właściciel budynku lub obiektu wyrazi zgodę i udostępni ścianę.

Czy takie działania pomogą w wyeliminowaniu chociaż części napisów na elewacjach budynków? Klubowe graffiti powstają i bez wsparcia władz miasta. Taka już natura graffiti, że przeważnie powstaje nielegalnie. Ruch Chorzów ma swoje we wszystkich śląskich miastach konurbacji. Część z nich została zamalowana przez kibiców drużyn przeciwnych ale niedługo powstaną nowe, nie tylko Ruchu ale i GieKSy, Górnika czy Polonii. Pomysł z Chorzowa ciekawy. Czy skuteczny? Od kiedy pamiętam na ulicach zawsze były różnego rodzaju napisy. Może chociaż dzięki tej inicjatywie oszczędzone zostaną elewacje zabytkowych obiektów? Ostatnio na forum Ruchu grupa starszych kibiców krytycznie wypowiedziała się o popisaniu zabytkowego dworca w Rudzie Śląskiej – Chebziu. Padły ostre słowa, m.in. takie, że to „gańba” dla klubu i więcej dobrego zrobiono by dla klubu gdyby „twórcy” tych malowideł umyliby dworzec z wcześniejszych napisów. Czy to zapowiedź zmian w kibicowskiej mentalności? Czas pokaże.