Kobayashi Game Point. Fani gier znaleźli swoje miejsce w Katowicach

- Sam jeszcze do niedawna byłem graczem, który potrafił sporo wydać na najnowsze gry. Pomyślałem, żeby stworzyć miejsce gdzie te gry będą troszkę tańsze. Do tego doszła historia z grą kolekcjonerską Heavy Rain, która kupiłem w punkcie ''z drugiej ręki'' za 250 zł. Po jej przejściu postanowiłem ją oddać, ale ten sam sprzedawca odkupił ją ode mnie za 80 zł. Mało tego po jakimś czasie znów postanowiłem grę odzyskać i musiałem za nią zapłacić w tym samym miejscu aż 220 zł! Pomyślałem, że tak dalej być nie może - wspomina Jan Krzykawski, właściciel Kobayashi Game Point.

Po tej przygodzie powstał w jednym miejscu salon gier razem z wyjątkową wypożyczalnią. Klient może bowiem nabyć grę po cenie ''z drugiej ręki'', ale po kilku dniach może ją z powrotem odsprzedać właścicielowi. W ten sposób gracz płaci tylko 5% ceny gry na dzień, czyli zwykle to koszt około 3 zł dziennie. Taka oferta jest korzystna dla wielu osób.

- Pograć przychodzi przede wszystkim młodzież szkolna, często ich po prostu nie stać na kupno konsoli. Natomiast gry wypożyczają osoby między 25 a 35 rokiem życia, czyli ludzie, którzy pracują i zarabiają - dodaje Krzykawski.

Właściciel podkreśla także, że nie zdarzyła się jeszcze sytuacja, żeby gra do niego nie wróciła. Wszystko polega na dżentelmeńskiej umowie.

Kobayashi Game Point to prawdopodobnie jedyne takie miejsce w Polsce. Na ścianach znajdziemy sporo motywów z gier oraz graffiti. Z kolei nazwa miejscówki ma nawiązywać do japońskiej kultury grania oraz anime.

Game Point działa od trzech miesięcy i znajduje się w Katowicach przy ulicy Wodnej.

Podoba Wam się to miejsce? Czekamy na Wasze komentarze.

Zobacz nasze fotogalerie!
Liga Światowa	Bytomska Noc Świętojańska	Przytulanie w Katowicach