Zaniepokojony mąż powiadomił chorzowską policję, że jego 68-letnia żona zaginęła w piątek. - Z ustaleń policji wynika, że kobieta zniknęła jednak w sobotę. Jej mąż nie był w stanie nam powiedzieć, gdzie dokładnie kobieta pracuje - mówi Justyna Dziedzic z chorzowskiej policji.
Mężczyzna twierdził, że jego żona wyszła z domu i nie powróciła. Od momentu zgłoszenia policjanci przez kilkanaście godzin przeszukiwali opuszczone budynki, szyby wind, szpitale i kontaktowali się z mieszkającą we Włoszech rodziną kobiety. Wszystko to bez rezultatu.
We wtorek rano kobieta została odnaleziona w swoim zakładzie pracy. Jak się okazało 68-latka - podczas prac porządkowych w jednym z pomieszczeń archiwum - nieszczęśliwie zatrzasnęła drzwi i nie mogła się z niego wydostać.
Zobacz inne wiadomości z kategorii MMSilesia/Na sygnale
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?