i śląscy policjanci nie mają chwili wytchnienia. Po sukcesie sprzed tygodnia przyszła pora na jeszcze jeden, równie imponujący.
- W poprzedniej akcji, po ponad rocznym śledztwie w tej sprawie, udało nam się wykryć pięć arsenałów z nielegalną bronią, teraz przyszła pora na kolejne trzy – mówi MM Silesii
mł. asp. Adam Jachimczakz Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. – Warto to podkreślić, że wspomniane arsenały to tylko te, które ujawniono na terenie województwa śląskiego. Sprawa ma jednak wymiar ogólnopolski – dodaje Jachimczak.
Dokładnie dziewięć dni temu, 20 czerwca informowaliśmy o sprawie przechwycenia przez CBŚ i śląską policję pokaźnej ilości broni, amunicji i prochu strzelniczego.
W najnowszej odsłonie militarystycznego serialu o handlarzach, sprzedających swój „asortyment” na aukcjach internetowych w Polsce i zagranicą, policja ujawniła dziesięć pistoletów, siedem karabinów. A wśród nich: Kałasznikowy, Mausery i Mosiny, 220 sztuk amunicji oraz części pochodzące z różnych rodzajów broni.
- W związku z najświeższym odkryciem CBŚ zatrzymano jednego mężczyznę. Badania balistyczne broni wykażą, czy była ona używana do celów przestępczych. Od tego również będzie zależał rozmiar zarzutów, jakie usłyszy zatrzymany – wyjaśnia Jachimczak.
Większość odnalezionej przez policję broni pochodzi z Czech. Jak dotąd zarzuty handlu nielegalną bronią i przemytu postawiono 21 osobom, policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Za handel niezalegalizowaną bronią i amunicją grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Samo tylko nieuprawnione posiadanie broni to kolejne 8 lat spędzonych za kratkami.
Przeczytaj również:
>> Śląskie CBŚ wytropiło handlarzy bronią [Wideo]
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?