Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec śląskiej prowincji. Więcej pieniędzy dla Katowic, Rybnika, Częstochowy i Bielska Białej.

Michał Wroński
Marek Michalski / Zdjęcia ARC
Gdzie jest centrum województwa śląskiego? Odpowiedź wydaje się prosta: między Jaworznem, Dąbrową Górniczą, Gliwicami i Tychami. Tutaj żyją ponad 2 miliony ludzi, tu są najważniejsze uczelnie, tu krzyżują się autostrady i główne linie kolejowe. I to tutaj najwięcej młodych ludzi zjeżdża z całego regionu w poszukiwaniu pracy. Teraz pojawiła się szansa, by te zarobkowe migracje ograniczyć.

Przedstawiona właśnie przez resort rozwoju regionalnego Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju zakłada, że do roku 2030 największe miasta Polski stworzą tzw. policentryczną metropolię sieciową. Wśród 24 wymienionych w dokumencie ośrodków (12 metropolii i 12 silnych ośrodków subregionalnych) jest Konurbacja Górnośląska (czyli metropolia katowicka), ale także Częstochowa, Bielsko-Biała i Rybnik. W praktyce oznacza to, że nasz region będzie miał aż cztery (więcej niż którykolwiek inny w kraju) silne miejskie "lokomotywy rozwoju". Zakładający to projekt rządu, zostanie prawdopodobnie przyjęty jeszcze w tym półroczu, więc kolejna strategia rozwoju województwa powinna zostać do niego dostosowana. Im lepiej będzie pasowała- jak mówi Aleksandra Marzyńska, rzeczniczka urzędu marszałkowskiego - tym większe będą nasze szanse na wsparcie jej unijnymi pieniędzmi z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Innymi słowy, rząd chce, by cały nasz region rozwijał się bardziej harmonijnie. Choć Katowice mają w najbliższych 20 latach wyrosnąć na potężną metropolię, mieszkańcy okolic Rybnika, Częstochowy czy Podbeskidzia będą korzystali z płynących do województwa śląskiego pieniędzy w większym niż dotąd stopniu.
- Wreszcie ktoś zauważył, że ten region nie składa się z Katowic i "satelickich", niezdolnych do samodzielnego istnienia ośrodków - komentuje była eurodeputowana Grażyna Staniszewska, która niedawno proponowała formalne utworzenie na Podbeskidziu osobnego subregionu. - Musimy mieć narzędzie, by skorzystać z tych zmian. Naszą słabą stroną jest to, że działamy osobno. Tylko wspólnie będziemy skutecznie pilnować Warszawy i Katowic - argumentuje Staniszewska.

O konieczności konsekwentnego działania mówi też prezydent Rybnika, Adam Fudali. Jak podkreśla, większy wpływ na kształtowanie strategii województwa pozwoli lokalnym samorządom skuteczniej gospodarować budżetami. - Wiedząc, jaki profil oświaty wyższej czy przemysłu będzie się tu rozwijał, możemy lepiej ustawić nasz system edukacyjny. I nie trzeba będzie potem przekwalifikowywać absolwentów - twierdzi Fudali.

Oto jakie będą te wielkie metropolie przyszłości

- Główne jej miasta powiązane będą siecią komunikacyjną z podobnymi ośrodkami w ościennych krajach. Z naszego regionu prowadzić będzie ona do czeskiej Ostrawy, a dalej do Wiednia, Bratysławy i Budapesztu.

- Metropolie mają być powiązane siecią autostrad. Od nas dziś można dotrzeć autostradą A4 do Krakowa i Wrocławia. W przyszłości rozbudowana A4 umożliwi dojazd do Rzeszowa, a autostradą A1 dotrzemy do Łodzi, Torunia i Trójmiasta, zaś krzyżującą się z nią A2 do Poznania.

- W metropoliach mieszkać będzie od 75 do 80 procent Polaków.

- Poza metropoliami i regionalnymi ośrodkami wsparcia role centrów spełniać będzie 150 miast powiatowych. Mają zapewniać jednolity standard dostępu do usług publicznych z zakresu edukacji, zdrowia, transportu publicznego, bezpieczeństwa oraz wyposażenia w infrastrukturę komunikacyjną i wodno-ściekową.

- Kluczowe metropolie połączone będą koleją dużych prędkości (250-300 km na godz.). Taka linia prowadzić ma m.in. z Katowic do Warszawy oraz z Zawiercia przez Pyrzowice i Gliwice do Ostrawy.

- Inwestycje infrastrukturalne będą prowadzone w ten sposób, aby dzięki nim każdy Polak mógł dojechać do metropolii w ciągu dwóch godzin.

- Najważniejsze węzły sieci obsługiwane będą przez międzynarodowe porty lotnicze.

Regiony będą silniejsze. Rozmowa z Adamem Zdziebłą, wiceministrem rozwoju regionalnego

Po co nam Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju? Czy to przypadkiem nie kolejny martwy papier?
To nie jest wizja, której nie wiemy jak realizować. W tym przypadku mamy już konkretne instrumenty wykonawcze. Wszystkie one zakładają, że większość pieniędzy na rozwój kraju będzie rozdzielana przez regiony. Oczekujemy jednak, że podobną politykę zastosują one przy dalszym podziale tych funduszy.

Co to oznacza dla mieszkańców naszego regionu?
Strategia województwa nie może być pisana z punktu widzenia Katowic. Trzeba w większym stopniu uwzględnić aspiracje pozostałych subregionów: Rybnika, Częstochowy i Bielska-Białej. Nie wszyscy muszą chcieć mieszkać w centrum regionu. Każdy natomiast chciałby w jakimś rozsądnym czasie móc dotrzeć do lekarza specjalisty, do wyższej uczelni lub do ośrodków kultury.

Uważa pan, że mieszkańcy naszych subregionów byli tego pozbawieni?
Z pewnością obecna sytuacja ich nie zadowala. MIW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto