W piątek w hucie Batory nerwowa sytuacja panowała do samego końca. Dyrekcja huty wydała pismo, w którym przedstawiła, iż wszyscy strajkujący tam pracownicy na terenie znajdują się nielegalnie i zostaną dyscyplinarnie zwolnieni z pracy. To bardzo oburzyło pracowników. Wszyscy pracownicy zakładu spakowali się i postanowili w trybie natychmiastowym opuścić hutę.
Zobaczcie zdjęcia
Jednak tuż po godz. 18:00 do strajkujących pracowników "stalowni" dołączyła ok. 350 osobowa grupa pracowników "rurowni", a zaraz po tym na miejsce przybył prezydent Chorzowa Andrzej Kotala.
Hutnicy przywitali go gromkimi brawami. Podczas przemowy skandowali jego nazwisko, razem krzyczeli "dziękujemy" oraz "wesołych świąt". Jak się później okazało w sejmiku śląskim trwały rozmowy, podczas których działacze i związkowcy doszli do porozumienia i pracownicy od wtorku mają ruszyć z dalszymi pracami, ale i jednocześnie rozmowami z działaczami.
Tak więc strajkujący pracownicy święta spędzą w domach wraz ze swoimi rodzinami.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?