KONKURS. Wygraj książkę "Rozbitek. Siedemdziesiąt sześć dni samotnie na morzu"

Powstały przed wydaniem Gniewu oceanu i W samym sercu morza, Rozbitek Stevena Callahana to opis jednej z najbardziej zdumiewających podróży morskich naszego wieku i jednej z najwspanialszych żeglarskich przygód wszech czasów. Ta książka w pewnym sensie stworzyła nowy model powieści przygodowej i niezaprzeczalnie należy do klasyki powieści marynistycznej. Rozbitek to pełna napięcia relacja człowieka, który przeżył siedemdziesiąt sześć dni,dryfując samotnie po oceanie. To zapis walki o życie w pneumatycznej tratwie ratunkowej po tym, jak jacht autora zatonął zaledwie sześć dni po wyjściu z portu. Nękany głodem, miotany przez sztormy i palony tropikalnym słońcem Callahan przebył tysiąc osiemset mil morskich, walcząc z rekinami przy użyciu prowizorycznego harpuna i patrząc, jak dziewięć statków mija go, nie zauważywszy tratwy.

Rozbitek, "prawdziwy dramat sięgający najgłębiej ukrytych ludzkich instynktów przetrwania" ("Library Journal"), jest opowieścią o cierpieniu, przerażeniu, ponadczasowym heroizmie, nadziei i przeżyciu. To książka, którą powinien przeczytać każdy miłośnik przygód.

Aby wygrać książkę wystarczyło w 2-3 zdaniach odpowiedzieć na pytanie:

Odp."20.000 mil podmorskiej żeglugi - Juliusz Verne
Niesamowita przygoda porywa wszystko i wszystkich. Podwodny świat Verne jest niesamowity i ciekawy ksiązka czytana jednym tchem , książka mojej młodości oraz marzeniach o podróżach i odkrywaniu nieznanych lądów oraz niesamowitych przygód. Nadprzyrodzone wręcz wizjonerstwo, opisy przyrody - często nie istniejącej a mimo to tak realnej, plastycznej, mistrzowsko skonstruowane postacie i fabuła.. Ileż to razy marzyłem o znalezieniu si.e na pokładzie Nautilusa...i wyruszeniu w ten podwodny rejs.".

Odp."Wyprawa Kon-Tiki. Tratwą przez Pacyfik
Żeby udowodnić, że Inkowie zasiedlili Polinezję w czasach prekolumbijskich, kilku Norwegów i Szwed w 101 dni przemierzyli Ocean Spokojny na prymitywnej tratwie. Wspaniała książką. Goście udowodnili, że wszystkie oceany można pokonać na... trzcinowych łodziach. niby absurd, ale za to jak to się czyta!!! Polecam każdemu miłośnikowi morskich wojaży :)

Odp."Czarna Bandera
"Czarna Bandera" autorstwa Jacka Komudy - dopóki nie przeczytałam tej książki, byłam wręcz przekonana, że tematyki morskiej nie lubię. Wystarczyło kilka pierwszych stron, dosłownie kilka - żebym wpadła, zatopiła się aż po końcówki włosów, aż do utraty tchu - w nieprzeniknionej, morskiej toni, w czarnej głębinie bez dna.
Kiedy wynurzyłam się na powierzchnię, był środek nocy, książka leżała przeczytana na stole, a ja ciągle czułam na wargach słony posmak morza. Przed oczami widziałam potępione okręty sunące wprost do piekielnej otchłani, słyszałam siarczyste przekleństwa marynarzy o błędnym spojrzeniu i spalonych słońcem licach. Dobra wola nie istnieje, szepcą mi do ucha, są jedynie niegodziwe uczynki, a miłości zaznają tylko ci, którzy posiadają pękata sakiewkę dukatów.
Smutna to była podróż i okrutna, ale porwała, wciągnęła ... zostawiła z wodorostami we włosach, wypiekami na twarzy... oraz palącą potrzebą kolejnej dawki dobrej, pachnącej morzem literatury.".

Odp."„Znaczy kapitan” K.O.Borchardta
"Książką o tematyce marynistycznej , która zasługuje na szczególną uwagę jest „Znaczy kapitan” K.O.Borchardta, gdzie autor opowiada o swoich przeżyciach na statkach „Lwowie” i „Darze Pomorza”. A jest co wspominać, ponieważ sam autor brał udział w drugiej wojnie światowej- w chwili jej wybuchu odbywał rejs szkolny na Darze Pomorza, a w czasie jej trwania przeżył zatopienie statków MS Chrobry i Piłsudski. To prawdziwy człowiek morza, wychowany w czasach międzywojennych, w chwili gdy państwo Polskie potrzebowało stać się państwem „morskim”, gdy państwo Polskie zmagało się z wieloma problemami, nie tylko związanymi z problemem integralności pozaborowej.".

Nasze konkursy internetowe...

Rozbitek. Siedemdziesiąt sześć dni samotnie na morzu
Autor: Steven Callahan
Wydawca: Wydawnictwo Bezdroża
Data wydania: 2011/11
Liczba stron: 224