Faworytem spotkania wydaje siębyć Korona. Ekipa z Kielc w ostatnim czasie zremisowała u siebie z Wisłą Kraków 2:2, oraz ograła na wyjeździe rewelacyjnie spisujący się Śląsk Wrocław 1:0!
- Jesteśmy zmobilizowani. Chcemy mieć spokojne święta, dlatego musimy zagrać jak najlepiej dla kibiców i dla siebie. Najważniejsze, aby mecz zacząć dobrze i mądrze. Nie musi natomiast być efektownie - mówił na przedmeczoej konferencji prasowej trener gospodarzy, Marcin Sasal.
Niebiescy do Kielc pojechali w osłabionym składzie. W meczu nie wystapią kontuzjowani Grzegroz Bronowicki, Krzysztof Nykiel oraz Gabor Straka.
Mecz będzie szczególnie ważny dla byłych zawodników Ruchu, którzy obecnie reprezentują barwy Korony - Krzysztofa Pilarza oraz Andrzeja Niedzielana. Ten drugi strzelił jesienią jedyną bramkę w meczu tych drużyn, czym zapewnił złocisto-krwistym trzy cenne "oczka". - Mam nadzieję, że ponownie będę mógł zagrać przeciw byłym kolegom. Ruch zawsze będę darzył wielkim szacunkiem i sympatią. W zeszłej rundzie udało nam się wygrać przy Cichej. Nie było jednak łatwo, bo chorzowianie byli w naprawdę dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że wreszcie zwyciężymy u siebie. Jest to odpowiedni moment. Są co prawda święta, ale o świętowaniu będziemy myśleć po meczu. Trzeba zrobić wszystko, aby ten komplet punków został wreszcie w Kielcach, bo ostatnio średnio z tym bywało. Dla mnie osobiście będzie to fajne spotkanie, z rodzaju tych, na które czeka się z niecierpliwością – mówił na przedmeczowej konferencji Niedzielan.
Typ slask.naszemiasto.pl: remis.
Jak według Ciebie zakończy się sobotni mecz Korony z Ruchem? Weź udział w sondzie. Skomentuj!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?