Legia poległa w Bytomiu!

Pierwsza połowa mogła rozczarować kibiców zgromadzonych na stadionie przy ul. Olimpijskiej. Mimo słabego spotkania, lepsze wrażenie sprawiała stołeczna drużyna, która przed tym meczem była liderem polskiej

.

Najaktywniejszym zawodnikiem na murawie był

, który trzykrotnie próbował zaskoczyć Peskovica strzałami z dystansu, ale za każdym razem jego uderzenia były niecelne.

stwarzała zagrożenie również pod własną bramką. W 15. minucie po akcji gospodarzy, bliski pokonania Muchy był...Jakub Rzeźniczak. Jego "podanie" z największym trudem wybronił golkiper gości.

W 27. minucie z dobrej strony pokazał się najlepszy strzelec warszawskiej jedenastki,

. Piłkarz pochodzący z Zimbabwe ograł czterech zawodników, wbiegł w pole karne, ale trafił tylko w boczną siatkę. Pod koniec pierwszej połowy po szybkiej akcji Legionistów w boczną siatkę uderzył również Radovic.

Legia próbowała za wszelką cenę udowodnić, że zasługuje na miejsce zajmowane w tabeli, ale zawodnicy Jana Urbana razili nieskutecznością. W 36. minucie indywidualną akcją popisał się Roger. Strzał polskiego reprezentanta nie był już jednak tak skuteczny, jak wcześniejszy drybling.

Gospodarze w pierwszej części spotkania próbowali jedynie kontrować. W 29. minucie kąśliwy strzał na bramkę oddał Podstawek i to było wszystko w wykonaniu gospodarzy.

Druga połowa także nie była porywającym widowiskiem. Tym razem to podopieczni

byli bliscy objęcia prowadzenia. Wychodzącego na czystą pozycję Zabłockiego, sfaulował jednak Inaki Astiz, za co otrzymał żółty kartonik. Do piłki ustawionej 25 metrów od bramki Muchy podszedł Tomasz Owczarek i trafił w...poprzeczkę.

To był dopiero początek kłopotów stołecznej jedenastki. W 75. minucie aktywnego

zastąpił Michał Zieliński. Bytomski napastnik dwie minuty później pobiegł prawą stroną boiska, wycofał na 25 metr, gdzie świetnym uderzeniem popisał się Rafał Grzyb, zdobywając pierwszą bramkę w tym sezonie.

Trzy minuty przed końcem spotkania goście mieli okazję do wyrównania z rzutu wolnego. Z muru wybiegł obrońca gospodarzy wyciągając Chinyamę, po czym wrócił łapiąc Legionistę na pozycji spalonej. Podopieczni Jana Urbana do końca próbowali zdobyć wyrównującą bramkę, ale nic nie wyszło im z tego pościgu. Po 30 latach Polonia pokonała u siebie warszawską Legię!

Polonia Bytom - Legia Warszawa 1:0 (0:0)

Bramka: Grzyb (77.)

Składy:

Polonia Bytom: Peskovic - Grzyb, Hricko, Klepczyński, Owczarek - Podstawek, Przybylski, Komorowski, Trzeciak (83. Wolański) - Jaromin (79. Sokolenko), Zabłocki (75. Zieliński)

Legia Warszawa: Mucha - Rzeźniczak, Astiz, Choto, Wawrzyniak - Radovic, Iwański, Roger, Borysiuk (46. Grzelak), Edson (68. Rybus) - Chinyama