Liga Obrony Suwerenności protestowała pod konsulatem Litwy [Zdjęcia]

Pikieta zgromadziła przed litewskim konsulatem kilku sympatyków Ligi Obrony Suwerenności -  organizacji o której było głośno w lutym bieżącego roku, ze względu na  marsz przeciwko Ruchowi Autonomii Śląska. Tym razem członkowie LOS zebrali się w Katowicach w celu wyrażenia swojego sprzeciwu wobec postępowania władz litewskich, które zdaniem LOS dyskryminują mniejszość polską na Litwie.

- Do tej pory nasze społeczeństwo nie jest poinformowane i nie zna prawdy o prześladowaniach Polaków na Litwie, a minister spraw zagranicznych nic nie robi tylko się uśmiecha – mówił Janusz Błaszczyk, pełnomocnik LOS na Śląsku.

Bezpośrednim powodem protestu była ustawa oświatowa, której nowelizację podpisała wczoraj prezydent Litwy. Wedle nowej ustawy w szkołach mniejszości narodowych na Litwie, lekcje które dotyczą historii i geografii Litwy będą prowadzone w języku litewskim, podobnie jak przedmiot „podstawy wychowania patriotycznego”. Według ustawy również matura z języka litewskiego za dwa lata ma być ujednolicona w szkołach litewskich i mniejszości narodowych.

- Państwo litewskie nie ma zamiaru słuchać głosu Polski. Litwa pogrążona w szowinizmie nie ma zamiaru słuchać głosu rozsądku oraz przepisów prawa międzynarodowego. Ustawa jest wymierzona bezpośrednio w naszych rodaków i stanowi akt złej woli Litwinów – czytał w apelu Ligi Obrony Suwerenności Krzysztof Karat.

Apel został przekazany na ręce pracowników konsulatu litewskiego w Katowicach. Co jeśli protest nie zmieni litewskiej polityki? Organizatorzy zapowiadają kolejne - Będą pikiety nie tylko pod konsulatem litewskim, ale pod wszystkimi konsulatami państw, które nie przestrzegają praw naszych obywateli, a jest trochę takich krajów – mówi Błaszczyk.