Po pierwsze Flota może wygrać swój mecz z Niecieczą, a po drugie wcale nie jest pewne, że ŁKS zgarnie trzy punkty. Rywalem łodzian jest doświadczony zespół GKS Katowice. Katowiczanie są w górnej połowie tabeli i nie przegrali od ośmiu spotkań. Co więcej GKS nie boi się ofensywnej gry na wyjazdach. Dwa razy w tym sezonie zdobywał po trzy bramki na wyjeździe (w Gorzowie i w Niecieczy), a raz nawet cztery (w Szczecinie). ŁKS z kolei, nie traci na własnym boisku zbyt wielu bramek. Bogusław Wyparło i linia obrony tylko osiem razy w tym sezonie dopuścili do utraty gola przez ŁKS na własnym boisku.
W ostatniej kolejce obie drużyny osiągnęły satysfakcjonujące wyniki. Łodzianie pokonali Odrę w Wodzisławiu aż 6:3, a GKS zremisował 1:1 na trudnym terenie w Nowym Sączu.
W obu zespołach aż roi się od piłkarzy z przeszłością w Ekstraklasie. Z zawodników ŁKS, którzy zagrali w Wodzisławiu, tylko Bartosz Romańczuk nigdy nie wystąpił w Ekstraklasie. Prawdopodobnie jedynie dlatego, że większość kariery spędził za granicą. W GKS piłkarzy, którzy nie grali w Ekstraklasie jest więcej, ale np. Tomasz Sokołowski, Bartosz Karwan czy Wojciech Szala wystąpili po ponad 200 razy.
Doświadczenie zawodników może być przydatne w takim meczu, ale decydująca może być determinacja i wola walki. Piłkarze GKS, którzy już nie raz w tym sezonie pokazali, że potrafią grać ambitnie, praktycznie zapewnili sobie utrzymanie w lidze. Może to zadziałać na nich nieco demobilizująco. ŁKS natomiast będąc o krok od awansu, nie będzie chciał zmarnować takiej szansy.
Kibole zaatakowali w Jaworznie. Porachunki kiboli Victorii Jaworzno i GKSu Katowice?
W poprzedniej rundzie, ŁKS wygrał w Katowicach 3:1 po golach Kosecki, Romańczuka i Mączyńskiego. O wiele lepiej dla katowickiej drużyny zakończyły się mecze obu zespołów w poprzednim sezonie. GKS w Katowicach wygrał 4:1, a w Łodzi 2:1.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
