Początek spotkania był wręcz wymarzony dla gliwiczan, bowiem już pierwsza akcja przyniosła im prowadzenie. Piłkę na połowie rywali przejął Bartosz Iwan i podał do Tomasza Podgórskiego, a ten kapitalnym strzałem pokonał bramkarza Niecieczy.
Wiceprezes Piasta Gliwice obrzucony tortem przez kibiców!
Podgórski w kolejnych kilku minutach miał jeszcze dwie znakomite okazje do podwyższenia wyniku, ale za każdym razem chybiał celu. Później jeszcze na listę strzelców mógł wpisać się Iwan, lecz w sytuacji sam na sam z Maciejem Budką przelobował zarówno bramkarza Niecieczy jak i bramkę.
Gospodarze przetrzymali ataki Piasta, a później w odstępie zaledwie czterech minut zadali dwa ciosy i wyszli na prowadzenie.
- Pierwsza faza meczu należała do nas, ale z kilku sytuacji, które sobie stworzyliśmy, wykorzystaliśmy tylko jedną. Myślałem, że po strzeleniu gola pójdziemy za ciosem, a tymczasem dostaliśmy dwie bramki - stwierdził trener Piasta Marcin Brosz.
Tuż po zmianie stron gliwiczan dobił Andrzej Rybski, który w ogromnym zamieszaniu po raz trzeci wepchnął piłkę do bramki gości.
- Dostaliśmy takiego kopa, po którym ciężko już było nam się podnieść - stwierdził pomocnik gliwiczan Mariusz Muszalik.
Termalica Nieciecza - Piast Gliwice 3:1 (2:1)
0:1 Tomasz Podgórski (2),
1:1 Dawid Kubowicz (33),
2:1 Łukasz Cichos (37),
3:1 Andrzej Rybski (46)
Widzów 1.500
Sędziował Piotr Wasielewski (Kalisz)
Nieciecza Budka - Kowalski, BaranI, Cios, Tupalski - Piątek, Lipecki, Metz (73. Prokop), Rybski, Kubowicz (79. Pawlusiński) - Cichos (86. Trafarski)
Piast Kozik - Buryan, Gamla, Matras, Muszalik - Sopel (51. Lewczuk), Urban, Zganiacz, Iwan,Podgórski - Smektała (75. Maycon)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?