Choć około godziny 6 rano pyrzowickie lotnisko samo borykało się z problemami, teraz okazuje się ratunkiem dla innych portów lotniczych.
- Mieliśmy przejściowe kłopoty związane z silnym bocznym wiatrem, który uniemożliwiał starty maszyn z naszego lotniska. Teraz sytuacja jest już jednak pod kontrolą i samoloty latają zgodnie z planem - wyjaśnia w rozmowie z NaszeMiasto.pl Cezary Orzech, rzecznik lotniska w Pyrzowicach.
Z przyjmowaniem samolotów nie radzi sobie za to port lotniczy Okęcie, z którego maszyny przekierowywane są na podkatowickie lotnisko.
- To prawda, przyjęliśmy dotąd pięć samolotów, w tym dwa firmy Wizzair. Bardzo możliwe, że zmuszone do lądowania u nas będą także inne samoloty - wyjaśnia Orzech.
Zdaniem rzecznika portu lotniczego, w Pyrzowicach nie panują obecnie złe warunki atmosferyczne i według pogodowych prognoz, sytuacja ma się utrzymać nawet przez najbliższe dwa dni.
- Nasz pas startowy jest w pełni odśnieżony, wiatr ustąpił i nie ma przeszkód, by lotnisko funkcjonowało prawidłowo. Jesteśmy doskonale przygotowani - chwali się rzecznik.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?