Ostatnie dwa mecze ligowe były dla Włókniarza kompletnie nieudane. Porażkę z Unią Leszno można jeszcze jakość wytłumaczyć, ale przegranie wysoko z Tauronem Tarnów i nie zdobycie punktu bonusowego już nie. To odebrało wam szansę na miejsce w szóstce?
Na pewno tak, choć zadecydowały o tym także wcześniejsze mecze w których niespodziewanie straciliśmy punkty.
Włókniarz potrafił przecież wygrać z mierzącym w złoty medal zespołem Caleum Stal Gorzów, którego liderem jest Tomasz Gollob.
To potwierdza, że mamy nieobliczalną drużynę. Zabrakło jednak kilku ogniw. Na szczegółową analizę przyjdzie czas po sezonie, jednak już teraz można powiedzieć, że liderem był na pewno Grigorij Łaguta. W każdym meczu jeździł znakomicie.
Na przeciwnym biegunie znalazł się chyba Szwed Peter Karlsson.
Spodziewałem się po tym zawodniku znacznie więcej. W niektórych spotkaniach był cieniem zawodnika, który startuje w lidze angielskiej. Tam jeździ znacznie skuteczniej, potrafi zdobyć w meczu ponad 10 punktów.
Po rundzie zasadniczej Włókniarz zajmie ostatnie miejsce w tabeli i o 7. pozycję będzie walczył albo z Betardem Wrocław albo z Tauronem Tarnów. Z kim wolelibyście się zmierzyć?
My już nic nie wolimy. Jeśli chcemy utrzymać się w ekstralidze musimy jak najlepiej przygotować się do tych spotkań. Tor we Wrocławiu jest
zupełnie inny niż w Tarnowie i musimy przygotować się do obu nawierzchni. Pierwszy mecz (21. sierpnia - przy. red.) na pewno pojedziemy u siebie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?