Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marek Migalski: czyjego interesu broni polski rząd?

Redakcja
Europoseł Marek Migalski postanowił się włączyć w walkę o otwarcie węzła Jeleńskiego w Jaworznie. Wcześniej w tej sprawie interweniowali prezydenci miast Metropolii Silesia.

- Jako poseł reprezentujący mieszkańców Śląska mam obowiązek zwracać szczególną uwagę na działania, których efekty mogą być sprzeczne z interesem obywateli – pisze w liście do ministra Cezarego Grabarczyka. Tymczasem ministerstwo śle kolejne pisma do władz Jaworzna, twierdząc że o otwarciu węzła może zadecydować tylko Stalexport.

- Z informacji, które aktualnie dochodzą do opinii publicznej, a także tych prezentowanych przez stronę samorządową, wynika że sposób skonstruowania umowy jest skrajnie niekorzystny dla mieszkańców Jaworzna i miast ościennych. Blokowanie otwarcia węzła Jeleńskiego stoi w sprzeczności z dobrem publicznym poprzez ograniczenie atrakcyjności terenów inwestycyjnych miasta – pisze Marek Migalski.

Europoseł złożył do ministerstwa także wniosek o udostępnienie zapisów umowy koncesyjnej. Do tej pory urzędnicy ministerstwa konsekwentnie odmawiali udostępnienia opinii publicznej pokazania zapisów umowy koncesyjnej. - Przy zaistnieniu takiej sytuacji nasuwa się oczywiste pytanie: przed kim takie informacje mają być zatajone i czyjego interesu powinien w tym przypadku bronić polski rząd - pyta europoseł.

Czytaj również: Metropolia Silesia interweniuje w sprawie Stalexportu u ministra infrastruktury

Tymczasem jaworznicki urząd otrzymał list od ministerstwa, w którym Podsekretarz Stanu Roman Stępień pisze, że otwarcie węzła jest niemożliwe. - Pragnę stwierdzić, że na chwilę obecną nie widzę uzasadnienia dla zmiany Umowy koncesyjnej polegającej na wprowadzeniu rozbudowy węzła "Jeleń”. Problem polega jednak na tym, że węzła w Jaworznie nikt rozbudowywać nie chcę, bo jest on już zbudowany. Władzą zależy na jego otwarciu.

Kolejne pismo, które ostatnio wpłynęło do jaworznickiego magistratu może posłużyć za odpowiedź dla wniosku Marka Migalskiego o udostępnienie zapisów umowy koncesyjnej. - Na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej spółka Stalexport nie wyraziła zgody na udostępnienie umowy. Postanowienia umowy oraz inne dokumenty wymienione w niej stanowią tajemnicę handlową koncesjonariusza i są informacjami poufnymi - pisze Radosław Stępień.

Głos Marka Migalskiego w sprawie sporu o otwarcie węzła Jeleńskiego jest kolejnym w tym sporze. Nie tak dawno na ten temat z ministrem Cezarym Grabarczykiem rozmawiał jaworznicki poseł PO Wojciech Saługa. Została także uruchomiona strona autostradadlaludzi.pl na której mieszkańcy miasta mogą pobrać wzory listów i wysłać je do ministerstwa.

Cały spór między władzami Jaworzna a Stalexportem i Ministerstwem Infrastruktury zaczął się od zablokowania budowy ronda przez firmę Stalexport. W wyniku takiego działania miasto musiało nanieść poprawki na projekt Drogi Współpracy Regionalnej, co wiąże się z opóźnieniem budowy i dodatkowymi kosztami. Potem sprawy potoczyły się lawinowo. Prezydent Paweł Silbert zaczął pisać codzienne listy do ministra Cezarego Grabarczyka. Zarzucił on też, że ministerstwo nie przyznało dotacji na budowę III i V etapu projektu MTdA z powodu nacisków Stalexportu. - Etap I i II projektu były wykonane w ramach programu SPOT (Sektorowy Program Operacyjny Transport - przyp. D.S.) natomiast dofinansowanie do III i V etapu miało być przyznane w ramach programu Rozwoju Sieci Drogowej TEN-T – odpiera zarzuty Mikołaj Karpiński - rzecznik Ministerstwa Infrastruktury.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto