Zobacz: Gliwice: W ogródku znaleziono zakopany płód
Jak informuje policja mężczyzna włożył kilka bułek i drożdżówek do reklamówki. Poszedł do kasy i powiedział, że nie ma pieniędzy i bułek nie odda, bo jest głodny. Sprzedawczyni wyrwała mu reklamówkę. Mężczyźnie udało się wyjąć z torby jedną drożdżówkę, którą od razu zjadł. Zdenerwowany 44-latek dotykał brudnymi rękami resztę bułek na sklepowej półce.
Ekspedientka obezwładniła złodzieja gazem. Do sklepu przyszedł mąż kobiety, który przytrzymał złodzieja do czasu przyjazdu policji. Straty oszacowano na około 100 złotych.
Zobacz też:
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?