O takim zamiarze wojewoda Łukaszczyk poinformował na spotkaniu noworocznym 15.01.2008 roku. Powiedział wtedy: - Nie może być tak, że takiego znaku w ogóle nie ma. Skoro są znaki informujące o kierunkach na Wrocław i Kraków powinien też znaleźć się znak informujący o drodze na Katowice - dodał.
Jak powiedział tak zrobił. Dziś do Janusza Kopera, dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wojewoda skierował pismo w tej sprawie.
Wojewoda w swym wystąpieniu zaznaczył, że biorąc pod uwagę dane dotyczące średniego dobowego ruchu pojazdów samochodowych na sieci dróg krajowych, za najbardziej obciążony uznać należy właśnie korytarz łączący Warszawę z Katowicami.
Z wykonanych w 2005 roku przez Biuro Projektowo-Badawcze Dróg i Mostów Transprojekt – Warszawa Sp. z o.o. pomiarów wynika, że średnia ilość pojazdów, jaka w ciągu doby przejeżdża tym szlakiem, jest ponad dwukrotnie wyższa od wyniku otrzymanego na podstawie tych samych pomiarów dla kierunku Warszawa-Wrocław czy też Warszawa – Kraków. Co więcej, wojewoda uznał, iż nieuwzględnienie w obowiązującym na DK 7 i DK 8 oznakowaniu kierunkowym oprócz Katowic także innych miast śląskiej aglomeracji jest szczególnie niepokojące w perspektywie dążeń naszego regionu do organizacji Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w 2012 r.
Przedstawiciele GDDKiA uznali wniosek wojewody za w pełni uzasadniony. Obecnie GDDKiA w Warszawie prowadzi na sieci dróg krajowych weryfikację oznakowania kierunkowego.
Kiedy stanie znak? Decyzję w tej sprawie GDDKiA ma podjąc pod koniec marca br.
Przeczytaj również na MMSilesia:
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?