18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Zieliński o meczu Górnika z ŁKS-em: Mieliśmy zapewnić sobie utrzymanie, ale nam nie wyszło

Rafał Musioł
arch.
Co było przyczyną słabej gry Górnika w meczu z ŁKS-em? Michał Zieliński na to pytanie nie zna odpowiedzi. Klubowi pozostaje dalej szukać punktów i patrzeć na tabelę.

Opowieść w odcinkach: najpierw posłał pan piłkę do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Chyba miał rację, chociaż można dyskutować czy piłka nie poszła po nodze obrońcy.

Potem starł się pan w polu karnym z Sewerynem Gancarczykiem.
Należał nam się rzut karny. Byłem faulowany. Sędzia jednak nie gwizdnął, więc trzeba to uszanować.

W ostatniej minucie zagrał pan piłkę stojąc na linii końcowej. Czy trafiła w rękę obrońcy?
Tu się nie będę wypowiadał, bo nie widziałem. Może dlatego, że byłem tyłem.

Te trzy sytuacje, do tego słupek po rzucie wolnym Mariusza Magiery i jego bezpośredni strzał z rzutu rożnego, ale punkt tylko jeden.
Zacznijmy od tego, że nie ma sensu zwalać wszystkiego na arbitra. Przede wszystkim sami jesteśmy sobie winni, że nie wygraliśmy.

To może powie pan, jak mieliście wygrać, czyli jaki był plan?
Mieliśmy się na nich rzucić od początku i jak najszybciej strzelić gola. Wiedzieliśmy, że oni krzepną w miarę upływu czasu, ale też, że jest to ciągle zespół świeżo zbudowany, który ze sobą za dużo nie trenował. A jednak się nie udało. Szkoda.

Nie udało się, bo graliście słabo.
To prawda. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale trochę nie byliśmy sobą.

Nawet Nakoulma nie błyszczał.
To też prawda. Ale nie możemy wszystkiego opierać tylko na "Prezesie". Gra cała drużyna. Miałem okazje i ich nie wykorzystałem, wspierali nas kibice. To zespół stracił te dwa punkty.

A prawda jest, że zarząd stwierdził wprost: w meczach z ŁKS-em i Cracovią macie zdobyć sześć punktów?
Hmm... Oficjalnie takiego ultimatum nie było. Co nie zmienia faktu, że taki scenariusz dałby właściwie utrzymanie. Niestety, plan nam nie wyszedł, trzeba dalej szukać punktów i patrzeć na tabelę.

Mecz z Cracovią będzie kluczowy dla spokojnej wiosny?
Jeszcze trochę tych spotkań zostało, ale rzeczywiście mecze z rywalami z dołu tabeli mają wielkie znaczenie, bo przy dobrym wyniku albo zwiększamy dystans nad nimi, albo go utrzymujemy. To chyba jedyny plus tego remisu z ŁKS-em.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto