Mówi o sobie: kocham śpiewać i tańczyć salsę. Studiuje wokalistykę jazzową na Akademii Muzycznej w Katowicach. Ostatnia jej przygoda to uczestnictwo w pierwszej edycji muzycznego programu rozrywkowego TVP2 - The Voice of Poland. W Katowicach mieszka od niedawna, ale jak mówi to miasto na stałe zagościło w jej sercu.
- W Katowicach mieszkam od półtora roku i jestem tym miastem zachwycona. Wiem już nawet, co to jest „hasiok” – śmieje się Michalina. – Studiuję tutaj wokalistykę jazzową, ponieważ uważam, że to jedyne miejsce w Polsce z taką muzyczną tradycją i przestrzenią artystyczną – dodaje.
Muzyka towarzyszyła jej w zasadzie od zawsze. Jak przyznaje, jej rodzina jest bardzo muzykalna, więc ona także złapała bakcyla.
- W domu zawsze stało pianino. Moja siostra ma także kapelę folklorystyczną. Od małego próbowałam śpiewać i grać. Potem rozpoczęła się moja przygoda z edukacją muzyczną, najpierw w Guben, w szkole średniej, potem Gorzów, Wrocław, aż trafiłam do Katowic.
Michalina Malinowska jako artystka znana jest pod pseudonimem Nova Em. - Zaczęło się we Wrocławiu dzieliłam mieszkanie z trzema chłopakami, którzy żyli w swoim wirtualnym świecie i wszyscy kontaktowaliśmy się tylko i wyłącznie przez sieć. Z racji tego, że byłam jedyną dziewczyną na dodatek najmłodszą z całego towarzystwa i całkowicie nową w mieszkaniu to współlokatorzy mówili o mnie po prostu nowa. Potem dodałam do tego fonetyczny zapis litery "M" i zostało Nova Em.
Michalina nie poprzestaje na jazzie i znanych utworach, które wykonuje we własnych aranżacjach, zajmuje się także muzyką klubową. Jak mówi, chce się przede wszystkim muzycznie rozwijać.
- Przede wszystkim śpiewać i żyć z tego – tak widzę swoją przyszłość. W Polsce rynek muzyczny jest jednak tak dobry, że będzie ciężko się przebić. Może i to zaskakująca opinia, ale trzeba rozgraniczyć music biznes i show biznes. To pierwsze to doskonali muzycy, którzy grają koncerty w całej Polsce, ale nie są popularni, bo nie pojawiają się bez przerwy w radiu czy telewizji jak Poluzjanci czy Sofa. Druga grupa to wszystko, co jest nam wciskane i na siłę promowane, jest łatwe, proste, przyjemne i na wyciagnięcie ręki.
Michalina trafiła do programu Voice of Poland i znalazła się w drużynie Andrzeja Piasecznego.
- Andrzej to przede wszystkim bardzo fajny człowiek zaraz przy pierwszym kontakcie, ale też dobry nauczyciel. Muszę przyznać, że jego wiedza mnie zaskoczyła, to nie ten rodzaj „artystów:”, którzy grają z playbacku. Sam udział w programie choć receptą na sukces nie jest, to na pewno daje dużo wskazówek na przyszłość. Praca z profesjonalistami i obserwacja tego jak inni postrzegają muzykę to już ogromne doświadczenie - dodaje artystka.
Jak Wam się podoba Nova Em?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
