Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy pomogą zmienić centrum

Redakcja
Dąbrowa Górnicza zmienia swój wizerunek. Od dłuższego czasu włodarze zastanawiają się jakie oczekiwania mają mieszkańcy? Ankieta ma pomóc urzędnikom w wyborze.

Największa widoczna zmiana, to otwarte niedawno CH Pogoria, jednak włodarze szykują się do kolejnych zmian. Nowe restauracje, miejsca spotkań, puby, kawiarnie, mają być wizytówką miasta. Jest to kolejna inicjatywa urzędu miasta na rewitalizację Dąbrowy Górniczej.

Zobacz również: WSB jest gadu-gadu

- Przygotowana przez nas ankieta jest kolejnym etapem Lokalnego Programu Rewitalizacji - mówi MM Silesii Anna Nowak, z Wydziału Strategii, Promocji i Komunikacji Społecznej dąbrowskiego magistratu - W czerwcu 2008 Rada Miejska zatwierdziła ten program. Jesienią zajęliśmy się Ząbkowicami, a teraz czas na dąbrowskie centrum - dodaje Nowak.

W wyborze nowego centrum, mają pomóc mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, oraz osoby, które przyjechały do miasta. Ankieta podzielona została na 2 części. Jakościowa to pytania o potrzeby, oczekiwania, oraz porównanie Dąbrowy z sąsiadującymi miastami. Druga to ilościowa, gdzie podstawą są miejskie wyliczenia. Takie podejście do zagadnienia rewitalizacji podoba się mieszkańcom.

- Zobaczyłam ankietę na stronie i postanowiła ją wypełnić. Nasze centrum nie jest tak atrakcyjne jak centra innych miast, dlatego warto coś z tym zrobić - mówi MM Silesii Katarzyna Matyja, mieszkanka dąbrowskiej dzielnicy Reden - Ciekawy jest też pomysł ocenienia imprez, jakie działy się w mieście i możliwość napisania czego brakuje - dodaje uczennica.

Ankieta będzie analizowana przez dr Adama Polko z Akademii Ekonomicznej, jego studenci również pomagają jako ankieterzy. Ma ona być punktem wyjścia do dalszych działań, gdyż urząd pracuje już nad swoim projektem zmian.

- Urzędnicy sami znają potrzeby miasta, więc na własna rękę przygotowują projekty zmian. Wyniki ankiety oraz nasze spostrzeżenia w punkcie stycznym, będą wyznaczać kierunek gdzie warto iść - informuje Nowak.

Punkty wspólne dotyczyć mają zarówno terenów należących do miasta jak i obiektów należących do prywatnych właścicieli. Gdy mieszkańcy zgłoszą potrzebę zmiany użyteczności lokali znajdujących się w prywatnych posesjach urzędnicy postarają się dogadać z właścicielami. Taki pomysł dziwi jednak tych drugich.

Zobacz również: "Sztygarka" powróci do świetności

- Rozumiem, że miasto musi się rozwijać, ale dlaczego mam się zgadzać na propozycję urzędników. Nikt nie może zmusić mnie do wynajmowania lokali użytkowych według tego co chce urząd - mówi MM Silesii właściciel posesji, który pragnie pozostać anonimowy - Rozważę propozycję, ale w tym przypadku decydują prawa rynku i to kto mi zapłaci najwięcej - dodaje.

 


Wypróbuj działy specjalne w MM:
Architektura | Inwestycje | Sport | Studenci | Moto | Turystyka | Kultura

MM poleca:


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto