Miłośnicy Commodore C64 spotykali się w Czeladzi [Zdjęcia]

- W latach '90 większość posiadaczy tego komputera w Polsce wykorzystywało go jako konsole do gier, ale nie przeszkodzić to w zawiązaniu zupełnie nieformalnej "demosceny" gdzie na wielu spotkaniach gromadzących zazwyczaj 50-200 osób rywalizowano w konkursach - wyjaśnia MM Silesii Rafał Szyja, organizator imprezy.

I właśnie o to chodzi w czwartej edycji odbywającego się w miniony weekend spotkaniu w ramach Silesia Party w czeladzkim Trafficu. Impreza dla wielu już kultowa pozwoliła wyłonić najlepszych twórców grafiki i dźwięku za pomocą rewolucyjnego jak na swoje czas Commodore.

- C64 był to komputer relatywnie łatwo dostępny. Sprzęt został wprowadzony na rynek w 1982 roku, wiec już kilka lat później był przestarzały szczególnie w cieniu 16bitowej Amigi czy Atari ST co nie przeszkadzało pokazywać, często wykorzystując rożne programistyczne triki, że można i na takim staruszku napisać niezła muzykę, narysować ładną grafikę, czy zrobić niezłe demo - dodaje Rafał.

Silesia Party to jednak nie tylko popis umiejętności twórców dem, choć jest to jeden z kluczowych elementów programu. Przez trzy imprezowe dni nie zabrakło również konsolowych i komputerowych zmagań, sporej dawki muzyki i dobrej zabawy.  Co ciekawe sami twórcy, choć to ich stawia się na piedestale nie pokazali za wiele. A to dlatego, że większość z nich zarezerwowała swoje prace na holenderski festiwal "X", który jest impreza o wiele bardziej prestiżową, a rozpocznie się w październiku.

- Nasza impreza narodziła się po tym gdy organizatorzy North Party w 2006 roku ostatni raz zorganizowali podobną imprezę w Warszawie. W latach '90 takich wydarzeń było wiele każdego roku, jednak wraz ze zmniejszeniem się liczby "scenowców" obecnie jedna do roku jest zupełnie wystarczająca - podsumowuje organizator.

Silesia Party 4 rozpoczęło się 17 września 2010 roku o godzinie 19:00. Finał prezentacji 8bitowych dem przewidziano jednak na kolejny dzień. W ubiegłym roku do Czeladzi przyjechało 70 miłośników C64 w tym dwóch z zagranicy. Podczas tej edycji nie było inaczej. Przez Traffic przewinęła się również 70 osób. Najdalszy uczestnik przyjechał z Anglii.