MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Hansa Klossa stawia na literaturę

Redakcja
Spotkania z literatami i literaturą - taki jest najnowszy pomysł Muzeum Hansa Klossa w Katowicach. Pierwszy gość zawita do działającej w muzeum Cafe Ingrid już 20 maja.

Otwarte z wielką pompą w lutym 2009 roku Muzeum Hansa Klossa w Katowicach już nie tylko dla fanów "Stawki większej niż życie". Od maja rusza cykl spotkań literackich, z pisarzami będzie można dyskutować w działającej w muzeum Cafe Ingrid, stylizowanej na lata 40 XX wieku kawiarni.

Przy cygarze i piwku będzie można porozmawiać zresztą nie tylko z pisarzami, organizatorzy zapowiadają również wizytę gwiazd ekranu. Jako pierwszy w muzeum pojawi się pisarz science fiction i fantasy, Robert J. Szmidt, już 20 maja o godzinie 18.00.


Cafe Ingrid, czyli powrót do przeszłości

Następnie u Klossa zawitają m.in. Jakub Ćwiek (spotkanie 27 maja o godzinie 18.00) oraz Andrzej Pilipiuk, Jacek Piekara, Jacek Komuda i Robert Dębski. To wszystko w ramach rozszerzania działalności muzeum, które nie zamierza poprzestawać jedynie na Klossie.

Nadzieja i ból głowy
- Niewątpliwie promocja i rozpowszechnianie wiedzy o muzeum są ważne. Biesiady mają być przyczynkiem do propagowania Stawki, ale są jednocześnie odpowiedzią na duże zainteresowanie serialem - mówi MM Silesii Dorota Prynda-Skorek, rzecznik Muzeum Hansa Klossa. - Pomysł wyszedł od ludzi, hobbystów, kinomaniaków i fanów serialu - dodaje.

Czy pomysł się przyjmie? O tym przekonamy się już wkrótce, rzecznik Prynda-Skorek jest dobrej myśli. - Jesteśmy zadowoleni z zainteresowania muzeum. To, że organizujemy imprezy okołotematyczne to nic nowego. Takie rzeczy dzieją się w muzeach na całym świecie - mówi.

Z nadzieją, ale i obawami patrzy na pomysł pomysłodawca muzeum, Piotr Owcarz.  - Pomysł jest dobry, ale czy się sprzeda - tego nie wiemy. To w tej chwili mój ból głowy - mówi w rozmowie z MM Silesią Owcarz. - Muzeum jest popularne, co nie oznacza, że się ostoi. Nie ma turystów, to problem regionu. Jednak odwiedzają nas głównie fani serialu - dodaje.


Muzeum będzie żyło już nie tylko Klossem i Brunnerem
Gdyby nie koszty skakalibyśmy do nieba_
_Również pomysł na zetknięcie odwiedzających z literaturą fantastyczną nie jest dziełem przypadku. - Fani literatury wojennej powinni już znać nasze muzeum, natomiast fani fantastyki, których nie brakuje, to zupełnie nowy target. Chcemy ich zachęcić do przyjścia do nas - mówi Owcarz.

Od początku istnienia Muzeum placówkę odwiedziło około 4 tysiące osób. - W porównaniu z innymi muzeami powinniśmy skakać do nieba, ale patrzymy na przedsięwzięcie również w kategoriach biznesowych, wydatki są spore.

To m.in. koszty licencji i wynagrodzeń oraz sam fakt, iż placówka jest przedsięwzięciem prywatnym, więc nie jest dotowana z budżetu państwa.

O Muzeum Hansa Klossa pisaliśmy:


MM Silesia poleca:



emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto