Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mysłowice: Samochód sam jej się ukradł...

Tomasz Tejkowsky
Tomasz Tejkowsky
Policjanci z Mysłowic szybko wyjaśnili tajemnicze zniknięcie samochodu, które zgłosiła zdenerwowana właścicielka.
Zobacz również: Kategoria Na Sygnale w MM Silesia

Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy około godz. 0.45. Mieszkanka Mysłowic-Brzęczkowic zaparkowała swój samochód przy ul. Saperów Śląskich. Po półgodzinie, gdy wróciła samochodu już nie było. Natychmiast powiadomiła policję o kradzieży auta.

Po kilkudziesięciu minutach przybyli na miejsce policjanci odnaleźli rzekomo skradziony samochód. Okazało się, że kobieta parkując Renault Scenic na lekkim wzniesieniu najprawdopodobniej zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny. Pojazd zgodnie z prawami fizyki samoistnie zaczął toczyć się w dół. Od miejsca parkowania pokonał drogę ponad 150 metrów.

Właścicielka pojazdu musi mówić o wielkim szczęściu, bowiem samochód odnaleziono, a ten tocząc się "bez kierowcy" nie uszkodził innych zaparkowanych na drodze aut.

Interwencja w sprawie kradzieży samochodu zakończyła się pouczeniem jego właścicielki. Funkcjonariusze przypomnieli kobiecie, że obowiązkiem każdego kierowcy jest takie zabezpieczenie pojazdu, aby tego typu zdarzenie nie miało miejsca.

Podobne artykuły:

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto