Zobacz również: Kategoria Na Sygnale w MM Silesia |
Do zdarzenia doszło dzisiejszej nocy około godz. 0.45. Mieszkanka Mysłowic-Brzęczkowic zaparkowała swój samochód przy ul. Saperów Śląskich. Po półgodzinie, gdy wróciła samochodu już nie było. Natychmiast powiadomiła policję o kradzieży auta.
Po kilkudziesięciu minutach przybyli na miejsce policjanci odnaleźli rzekomo skradziony samochód. Okazało się, że kobieta parkując Renault Scenic na lekkim wzniesieniu najprawdopodobniej zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny. Pojazd zgodnie z prawami fizyki samoistnie zaczął toczyć się w dół. Od miejsca parkowania pokonał drogę ponad 150 metrów.
Właścicielka pojazdu musi mówić o wielkim szczęściu, bowiem samochód odnaleziono, a ten tocząc się "bez kierowcy" nie uszkodził innych zaparkowanych na drodze aut.
Interwencja w sprawie kradzieży samochodu zakończyła się pouczeniem jego właścicielki. Funkcjonariusze przypomnieli kobiecie, że obowiązkiem każdego kierowcy jest takie zabezpieczenie pojazdu, aby tego typu zdarzenie nie miało miejsca.
Podobne artykuły: |
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?