Jak informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego do wpadku doszło o godzinie 3:20, na głębokości 500 metrów, na pokładzie o numerze 510. Grupa dwudziestu górników montowała w wyrobisku sekcje obudowy zmechanizowanej.
Ciało mężczyzny wydobyto po blisko pięciu godzinach akcji ratowniczej. Zmarły górnik był kawalerem. Jest 11. w tym roku śmiertelną ofiarą wypadku w polskim górnictwie węgla kamiennego i 15. w całym polskim przemyśle wydobywczym.
Jak powiedział wcześniej główny inżynier bhp i szkoleń w kopalni, Grzegorz Pelon, skały stropowe oberwały się na odcinku ok. 10 metrów. W tym rejonie pracowało pięć osób. Czterej pozostali górnicy uciekli przed zawałem. Akcję ratunkową prowadziły cztery zastępy ratownicze.
Do wypadku doszło przy ścianie wydobywczej dopiero przygotowywanej do uruchomienia. Brygada górników zbroiła ją. Wydobycie węgla w kopalni odbywa się bez zakłóceń.
JT/PAP
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?