Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Jurze liczą się owce rasy olkuskiej

Redakcja
Bez udziału społeczności lokalnych niemożliwa jest ochrona muraw i ostańców skalnych - najcenniejszych wartości obszarów "naturowych" na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej.

To główny wniosek z realizacji projektu pod nazwą "Zwiększenie dochodu rodzin rolniczych oraz ochrona wartości przyrodniczych i krajobrazowych poprzez przywrócenie hodowli owcy olkuskiej na terenie Jury północnej", który podsumowany został podczas spotkania zorganizowanego przez Fundację Przyroda i Człowiek. Uczestniczyła w nim również Jolanta Prażuch, regionalny konserwator przyrody.

Przed laty, kiedy powstawały zalążki projektu, pogłowie owiec rodzimej rasy olkuskiej wynosiło 45 sztuk. Na początku 2013 r. populacja ta liczyła już 197 owiec. Ten znaczny rozwój owczarstwa to zasługa aktywizacji lokalnych społeczności wokół problemu ochrony czynnej muraw kserotermicznych Jury Krakowsko--Częstochowskiej.

W ostatnich latach utworzono niewielkie stada owiec w miejscach o szczególnych wartościach krajobrazowych - 11 kupiła Fundacja Heifer, która sfinansowała także nowoczesne akcesoria pastwiskowe, dodatki paszowe, publikacje promujące dziedzictwo kulturowe związane z pasterstwem oraz cykl szkoleń dotyczących obróbki wełny, przeznaczonych dla rolników, młodzieży i turystów. Warto dodać, że Fundacja Heifer powstała w latach 40. XX wieku. Założył ją amerykański farmer Dan West, kiedy po raz pierwszy przekazał mleko w proszku uchodźcom wojny domowej w Hiszpanii. Jego pomysłem było też hasło: "Dajmy krowę zamiast kubka mleka".

Jak mówili hodowcy biorący udział w spotkaniu, podarowane im stada stanowią istotne uzupełnienie budżetu niewielkich gospodarstw rodzinnych. Realizacja programu przyczyniła się także do podniesienia atrakcyjności turystycznej regionu poprzez ochronę krajobrazu i powrót do tradycji rękodzielniczych związanych z owczarstwem.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto