Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nad śląszczyzną pochylą się eksperci

Agata Pustułka
Lucyna Nenow
Prof. Jolanta Tambor, językoznawca i pełnomocnik wojewody ds. mniejszości narodowych, socjolog prof. Marek Szczepański z Uniwersytetu Śląskiego i językoznawca z Uniwersytetu Opolskiego prof. Bogusław Wyderka na prośbę sejmowego Biura Analiz i Ekspertyz przygotują ekspertyzy dotyczące nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych, która ma ustanowić język śląski językiem regionalnym.

O uznanie go za język zabiega poseł PO Marek Plura, który widzi w tym skuteczny sposób ratowania śląszczyzny. - Dzięki temu język śląski otrzyma ochronę państwa i dofinansowanie takie jak otrzymali Kaszubi, czyli ok. 50 mln zł rocznie - mówi poseł Plura, który informuje, że inni eksperci, prof. Jan Miodek i prof. Dorota Simonides, mimo propozycji, nie mogli wziąć udziału w pracach grupy ekspertów. Ekspertyzy będą gotowe do połowy maja.

W sprawie głosowania nad statusem języka w Sejmie w klubie PO nie będzie obowiązywała dyscyplina partyjna.

Hanysy i gorole to wspólna sprawa

Prof. Marek Szczepański, socjolog
Oczywiście nie mogę zdradzać przed czasem efektów swojej pracy, ale powiem w zupełnym oderwaniu od polityki, w którą niestety ta sprawa została wmieszana, czy w oderwaniu od opinii językoznawców, bo przecież nie mam ich wiedzy, że język śląski, gwara, etnolekt, czy jak kto uznaje za stosowne nazywać śląszczyznę, zasługuje na ochronę, wsparcie, zarówno ze strony hanysów, jak i goroli, bo jest dziedzictwem historii, naszym wyróżnikiem. Nie wiem jednak, czy ma być to ochrona przez ustawę.

To fakty społeczne, a nie językowe

Prof. Bogusław Wyderka, językoznawca
Z lingwistycznego punktu widzenia nie da się udowodnić, że śląski jest językiem. Mówimy dziś o pewnych faktach społecznych, związanych z grupą użytkowników, bo przecież nie mówimy o zjawisku występującym w całym regionie.

Nawet, gdyby śląski uzyskał status języka regionalnego, to jest potrzebna jego kodyfikacja, bo przecież opiniowana przez nas ustawa wprowadzałaby ten język jako pomocniczy, z czym wiązałoby się m.in. stworzenie określonych szyldów z nazwami miejscowości.

Prof. Miodek: Nie będzie kodyfikacji gwar śląskich. To naiwność i fanatyzm

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto