- Do napadu doszło wczoraj około godziny 10.00. Dwóch napastników w kominiarkach na twarzach weszło do oddziału jednego z banków na osiedlu Tysiąclecia w Katowicach i zażądało pieniędzy. Bandyci zagrozili personelowi pistoletem i rewolwerem. Przynieśli z sobą także pakunek, który określili jako ładunek wybuchowy. Przestępcy skradli pieniądze, a następnie uciekli pozostawiając w placówce wspomnianą wcześniej paczkę - przypomina przebieg poniedziałkowych wydarzeń podkom. Jacek Pytel z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Gdy przestępcy opuszczali placówkę, zauważył ich przechodzień, który zapamiętał markę, kolor i numery rejestracyjne ich pojazdu. Bezcenne informacje, wraz ze wskazaniem kierunku, w którym uciekli sprawcy napadu, mężczyzna przekazał policji.
Mimo że policjanci nie chcieli w poniedziałek ujawniać szczegółów dotyczących pościgu za rabusiami, do ich zatrzymania doszło jeszcze tego samego dnia.
- Dzięki natychmiastowej akcji poszukiwawczo-pościgowej, po kilkudziesięciu minutach w okolicach Będzina policyjni antyterroryści zatrzymali czerwonego volkswagena transportera, którym uciekali sprawcy. Zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 35 i 55 lat, mieszkańców Częstochowy. Przy zatrzymanych policjanci ujawnili zrabowane pieniądze, a także broń wykorzystaną do napadu (pistolet gazowy oraz rewolwer hukowy) - podaje policyjny rzecznik.
Zatrzymanymi zajął się już prokurator. Mężczyznom grozi nawet 12 lat więzienia. Niewykluczone bowiem, że mieli oni wiele wspólnego także z innymi napadami na banki w ostatnim czasie.
CZYTAJ WIĘCEJ o przebiegu zuchwałego napadu na bank w Katowicach
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?