Nasz ekologiczny patrol - Przy peronie w Rudzie nie ma śmieci! Przynajmniej na razie

Na łamach Tygodnika Ruda Śląska "Dziennik Zachodniego" trwa akcja tropienia dzikich wysypisk oraz składowisk z niebezpiecznymi odpadami na terenie miasta. Czekamy na wasze sygnały! Wskażcie miejsca, które trzeba posprzątać!

Tym razem postanowiliśmy sprawdzić, jak się mają zapewnienia kolei odnośnie likwidacji dzikiego wysypiska śmieci przy peronie kolejowym w dzielnicy Ruda. O sprawie pisaliśmy miesiąc temu.Dzikie i nielegalne składowiska odpadów w tym miejscu wskazał nam radny miejski Jan Wyżgoł oraz nasz stały Czytelnik - Mariusz Cichoracki.

- Korzystam z tej trasy dość często i zauważyłem, że ta ilość śmieci zwiększa się z każdym rokiem - tymi słowami zaalarmował naszą redakcję Mariusz Cichoracki.
Za teren przy peronie w Rudzie odpowiada Zakład Linii Kolejowych z Tarnowskich Gór, działający przy PLK SA. Po zapewnieniach, że najpierw trzeba przeprowadzić patrol ze Strażą Miejską, a dopiero później podjąć dalsze działania - sprawdziliśmy jak sprawy mają się dzisiaj.

I rzeczywiście przy peronie w Rudzie częściowo znikły stare śmieci. - Wiosna to czas, kiedy z reguły zabieramy się za sprzątanie swoich terenów. Niemniej jednak śmieci to temat stały. Dlatego nie możemy zapewnić, że wysypisko zniknie raz na zawsze - twierdzi Zbigniew Czyż z Zakładu Linii Kolejowych.

Jednak chociaż stare odpady i gabaryty zostały posprzątane, to na ich miejscu pojawiły się nowe. Z konteneru postawionego przy garażach wysypują się kolejne worki ze śmieciami, a nieco dalej znowu rośnie sterta szklanych butelek.

- W miarę możliwości będziemy ten teren monitorować i porządkować - deklaruje Zbigniew Czyż z ZLK.

Gdzie są podobne miejsca, jak dzikie wysypisko przy peronie w Rudzie? Komentujcie i zgłaszajcie! My zobaczymy, co da się z tym zrobić!