MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nasz ekologiczny patrol - w Rydułtowach leżą śmieci chyba jeszcze po sylwestrze

Redakcja
Na łamach wodzisławskiego tygodnika powiatowego kontynuujemy akcję odkrywania dzikich wysypisk śmieci na terenie całego naszego powiatu.

Sterty śmieci: puste plastikowe butelki, kartony po sokach, puszki, a nawet szklane butelki po szampanie, leżą na trawnikach na terenie strefy aktywności gospodarczej przy ulicy Strzody w Rydułtowach. To odludny teren, więc ktoś urządził tu sobie wysypisko.

- Byłam tu w niedzielę na spacerze z psem i wszędzie walało się pełno śmieci, ewidentnie wyrzuconych po jakiejś imprezie. Wcześniej całą okolicę pokrywał śnieg, więc nie wiadomo, czy te odpady leżą tu od dawna, czy ktoś wyrzucił je tu parę dni temu. Na moje oko to wygląda na pozostałości po jakimś sylwestrze - mówi pani Agnieszka, która poinformowała nas o sprawie wyrzuconych odpadów.

Tereny w obrębie strefy po części należą do miasta, a częściowo już do prywatnych właścicieli, którzy kupili tu działki. Domów jest wokół niewiele. - Właśnie odludne tereny i boczne ulice są najczęściej narażone na zaśmiecanie. Ktoś jedzie samochodem i wyrzuca worek śmieci prosto z okna. Najczęściej odpady z niego wylatują i są wszędzie - ubolewa Krzysztof Mocarski, komendant Straży Miejskiej w Rydułtowach.

Mocarski podkreśla, że od kilku lat dzikich wysypisk śmieci systematycznie ubywa, ale i tak co jakiś czas zdarzają się nowe. - Największy problem mieliśmy kilka lat temu, kiedy to w różnych częściach miasta funkcjonowało dziesięć dużych nielegalnych składowisk. Dzięki regularnym kontrolom posesji i firm działających w mieście pod kątem umów na wywóz śmieci, udało nam się to zjawisko mocno ograniczyć. Teraz tak naprawdę mamy problem z jednym dużym składowiskiem i pojedynczymi przypadkami, gdy ktoś wyrzuci śmieci prosto z samochodu - dodaje Mocarski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto